Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies.

Czytaj więcej…

Zrozumiałem

WIESŁAW WICHER (1934-2014)

wicher    Rok 2013 był rokiem, w którym przyszło nam pożegnać dwóch Kolegów niezwykle zasłużonych dla Koła Przewodników Beskidzkich im. Bogusława Ryborza. Po Kol. Tytusie Szlompku w grudniu zmarł Kol. Wiesław Wicher – jeden z filarów Koła w latach 70-tych poprzedniego wieku. Chorujący od wielu lat odszedł tuż przed Świętami Bożego Narodzenia, nie doczekał kolejnej Wigilii w gronie ukochanej rodziny, otoczony wnukami i prawnukami.


    Kolega Wiesław Wicher był osobą niezwykle zasłużoną dla katowickiego środowiska turystycznego. Był, przede wszystkim, wieloletnim aktywnym działaczem Oddziału Miejskiego (później Górnośląskiego) PTTK w Katowicach i Koła Przewodników Beskidzkich im. Bogusława Ryborza przy tym Oddziale, ale także uczestniczył w pracach różnych agend Zarządu Okręgu (późniejszego Zarządu Wojewódzkiego) PTTK w Katowicach i Zarządu Głównego PTTK.
    Wprawdzie postępująca choroba wyłączyła Go już wiele lat temu z aktywności przewodnickiej i działalności organizacyjnej, ale niemal do końca interesował się problemami Towarzystwa, Oddziału i Koła.
Od wczesnej młodości interesował się turystyką i krajoznawstwem wyjeżdżając z przyjaciółmi w góry i w tereny sobie nieznane. W oparciu o dostępną literaturę zapoznawał się z historią regionu, danej miejscowości, poszerzając wiedzę w czasie rozmów z miejscowymi mieszkańcami. Kiedy w 1958 r. wstąpił do PTTK był świadomy celów i zasad tej organizacji. Stał się od samego początku przynależności aktywnym jej członkiem. Już w 1960 r. działał w zarządzie koła zakładowego PTTK w Biurze Projektów Budownictwa Komunalnego. Organizował i prowadził wycieczki zakładowe, gromadził w ten sposób doświadczenie, które było przydatne w późniejszej działalności przewodnickiej. Kiedy w 1963 roku uzyskał patent przewodnika beskidzkiego stał się jednym z bardziej widocznych członków naszego Koła Przewodników Beskidzkich. W 1966 r. został powołany do Zarządu Koła, w którym miał okazję współpracować z jego pierwszym i długoletnim prezesem, a obecnym patronem Koła Kol. Bogusławem Ryborzem. Zdobyte doświadczenie, aktywność, wykazywane inicjatywy i skuteczność w działaniu spowodowały, że w 1977 r. został wybrany Prezesem Koła, a w 1980 r. – Wiceprezesem. Pomimo krótkiego „urzędowania” jako Prezes (do 1980 r.) zapisał się jednak w pamięci i historii Koła jako doskonały organizator pracy i jeden z ważniejszych jego „szefów”, patrzący nie tylko na to co teraz. Myśląc perspektywicznie zainicjował i doprowadził do organizacji kolejnego kursu dla nowych przewodników. Przez to stworzył podwaliny pod późniejszą działalność i prężność Koła skutkującą postawieniem Wieży Widokowej na Baraniej Górze, a następnie stworzeniem „Baraniogórskiego Ośrodka Kultury Turystyki Górskiej „U źródeł Wisły” na Polanie Przysłop.
    Za Jego czasów nadal rozwijała się Akcja „Przewodnik Czeka”. Sam w niej uczestniczył. A przewodnikiem był doskonałym, potrafił ocenić możliwości powierzonej Mu grupy dopasowując do nich propozycję programu i trasy wycieczki. Wrodzona odpowiedzialność, szerokie zainteresowania (np. astronomią), bogata wiedza i nabyte doświadczenie wędrowcy, jak i umiejętność postępowania z grupą, czyniły z Niego przewodnika zapadającego w pamięci uczestników wycieczek. Stale doskonalił swoje umiejętności przewodnickie. Już w 1969 r. uzyskał II klasę przewodnika beskidzkiego.
    Swoją aktywnością zwrócił uwagę wyższych szczebli organizacyjnych PTTK. Był zapraszany do udziału w pracach komisji, zespołów a także wybierany do władz Oddziału PTTK. Między innymi, pełnił przez wiele lat funkcję szefa Oddziałowej Komisji Odznaczeń i Wyróżnień, a także Oddziałowego Sądu Koleżeńskiego. Każde Jego działanie cechowała odpowiedzialność, dokładność i duże poczucie obowiązkowości. Te walory powodowały powołanie Go (w 1972 r.) także do Komisji Odznaczeń początkowo Okręgu PTTK, a potem Zarządu Wojewódzkiego PTTK. W 1985 r. został członkiem Kapituły Odznaczeń Zarządu Głównego PTTK.
    Niestety z biegiem lat zaczęła postępować choroba utrudniająca, a później uniemożliwiająca działalność przewodnicką i organizacyjną. Stopniowo wycofywał się, nie tylko z czynnego uprawiania szczególnie umiłowanej turystyki górskiej ale i z działalności w tym obszarze. Dopóki mógł to uczestniczył przynajmniej w spotkaniach typu koleżeńskiego Koła.
    Doceniając wkład w historię Koła z okazji Jubileuszu 60-lecia KPB został uznany przez jego Zarząd jako Zasłużony Członek Koła Przewodników Beskidzkich im. Bogusława Ryborza. Wcześniej wyróżniony był, między innymi: Srebrną i Złotą Honorową Odznaką PTTK, Srebrną Odznaką Zasłużony Działacz Turystyki, Katowicką Odznaką Honorową, Odznaką Zasłużony dla Oddziału.
    Długo walczył ale nieubłagana choroba jednak przerwała Jego życie. Dołączył do coraz liczniejszej grupy naszych Koleżanek i Kolegów, którym darowany czas życia skończył się. Zmarł 20 grudnia 2013 r. Pogrzeb odbył się w dniu 27 grudnia na cmentarzu przy parafii Matki Boskiej Bolesnej w Mysłowicach-Brzęczkowicach. Nad Jego grobem pochylił się także sztandar Górnośląskiego Oddziału PTTK oddając Mu hołd i dziękując za wkład sił i zdrowia w rozwój Oddziału. Wpisał się w karty jego historii.
    Odszedł działacz skromny, z zasadami, nie ubiegający się o zaszczyty, cicho realizujący zadania jakie przed Nim stawiano. Nad grobem podziękował i pożegnał Dziadka Wnuk. Było to pożegnanie tak ciepłe i wzruszające, adekwatne do Osoby Żegnanej, że wszelkie dodatkowe „mowy” byłyby zbędne i nie oddawałyby walorów Zmarłego.
    Za to, że był takim jakim był, bezpośrednim, rzetelnym, praworządnym i za koleżeńskość, pracowitość, odpowiedzialność, wiedzę i umiejętność jej przekazywania, odwagę wyrażania poglądów i ocen niewygodnych dla innych, był ceniony wśród Koleżanek i Kolegów.
    I takim pozostanie w naszej pamięci.
    Kolego Wiesławie! Żegnają Cię, ale nie zapominają Koleżanki i Koledzy z Koła Przewodników Beskidzkich im. Bogusława Ryborza przy Górnośląskim Oddziale PTTK w Katowicach. Wierzymy w to, że jeszcze się spotkamy!
    Bywaj Wiesławie!


Leon Kopernik