Katalog Kościołów Drewnianych - Zabrze - Zaborze
KOŚCIÓŁ ŚW. JADWIGI
Zabrze jeszcze sto lat temu było wielką wsią. Najstarszą częścią obecnego miasta są Biskupice. Pierwsza o nich wzmianka pochodzi z 1243 r., a natomiast pierwowzór nazwy Zabrze (Sadbre) pochodzi z Księgi uposażeń diecezji wrocławskiej (1305 r.). Była to miejscowość typowo rolnicza, w części porośnięta lasami. Przez wieki była własnością prywatną należącą do różnych właścicieli, których nazwiska bardzo często powtarzają się w historii Śląska (np. Welczek, Praschma). Niektórzy starali się unowocześnić miejscowość, budując młyny, tartaki i oczywiście browar, a nawet piec hutniczy (Praschma).
Momentem przełomowym w historii Zabrza było odkrycie w 1790 r. przez Salomona Izaaka z Brabancji pokładów węgla kamiennego na pograniczu Zaborza i Pawłowa, co zaowocowało powstaniem tu kolejnych kopalń. Pierwsze prymitywne wydobywanie węgla zaczęto już w 1791 r., a pierwszą kopalnią jest państwowa „Królowa Luiza”, uruchomiona w 1796 r. Od tego momentu następuje szybki rozwój wsi, któremu pomogła budowa drogi, łączącej Chorzów z Gliwicami, oraz Kanału Kłodnickiego z Zabrza do Koźla.
Generalnie XIX i początek XX w. to okres szybkiego rozwoju wsi. Od 1826 r., kiedy właścicielem Zabrza został starosta bytomski – hrabia Karl Lazar Henckel von Donnersmarck – powstało wiele nowych zakładów przemysłowych (m.in.:huta Donnersmarcka 1851 r., fabryka kotłów Koetza 1852 r., huta Redena 1857 r., kopalnia „Hedwigswunsch” [Życzenie Jadwigi] 1862 r., kopalnia „Ludwigsglück” [Szczęście Ludwika], huta szkła 1864 r., walcownia, kuźnia i wielkie piece Alberta Borsiga 1861-1872 r., koksownia „Jadwiga" 1884 r., elektrownia 1897 r., państwowa kopalnia "Delbrück" 1900-1906 r.). W ślad za tym zwiększyła się liczba mieszkańców, powstały nowe osiedla patronackie, np. osiedle Borsiga w Biskupicach (1865-1889) dla swych pracowników oraz obiekty kulturalno-socjalne: gimnazjum w Zaborzu (1900 r.), szpital (1856 r.), czy religijne: Duża Synagoga (1872 r.), kościół ewangelicko-augsburski (1873 r.).
Jednak pomimo szybkiego rozwoju i wzrostu liczby mieszkańców (ponad 18 tys. w 1871 r.), Zabrze nie doczekało się praw miejskich. W 1905 r. powstała gmina Zabrze, licząca już ponad 54 000 mieszkańców w utworzonym w 1873 r. powiecie zabrskim. Dopiero 1.10.1922 r. gmina Zabrze została przekształcona w miasto, stając się w 1927 roku siedzibą powiatu miejskiego.
Dwa lata po tym wydarzeniu (w 1929 r.) w dzielnicy Zaborze zbudowano oryginalny drewniany kościół św. Jadwigi Śląskiej. Potrzeba jego postawienia wynikała ze zwiększającej się liczby mieszkańców rozwijającej się dzielnicy i oddalenia od kościoła parafialnego. Inicjatorem budowy był ks. Józef Bennek – proboszcz parafii św. Franciszka z Asyżu, która obejmowała Zaborze z Porembą. Środki na budowę kościoła pochodziły z funduszy Kurii Biskupiej we Wrocławiu, Państwowego Zespołu Kopalń oraz Górnośląskiego Zakładu Koksowniczego. W 1926 r. zakupiono teren pod budowę nowego kościoła, przygotowując równocześnie projekty techniczne. Budowę rozpoczęto 16.05.1928 r., a kościół poświęcono 25.08.1929 r. Obecnie kościół służy dwudziestotysięcznemu osiedlu. Jest jedną z ostatnich pamiątek po dawnej zabudowie dzielnicy Zaborze po wyburzeniu całych kwartałów domów pod biegnącą obok Drogową Trasę Średnicową.
Dlaczego w XX wieku kościół drewniany?
Zaborze położone na terenie eksploatacji górniczej narażone już wtedy było na jej skutki, czyli występowanie szkód górniczych. Zbudowanie masywnej, ciężkiej bryły kościoła z cegły groziło narażaniem jej na nieustanne pęknięcia, tąpania itp. W związku z tym zapadła decyzja budowy kościoła drewnianego, znacznie lżejszego od murowanego, tym bardziej, że drewniana konstrukcja lepiej znosi naprężenia. Dodatkowym zabezpieczeniem przed szkodami było umiejscowienie konstrukcji kościoła na betonowej, 57-tonowej zbrojonej płycie.
Oryginalność kościoła polega na tym, że w dobie, kiedy dominującym materiałem budowlanym na Śląsku – nawet w niewielkich wsiach – stawała się cegła, to w mieście powiatowym zbudowano kościół drewniany. Oryginalna jest także architektura kościoła, rzadko spotykana nie tylko w regionie śląskim. W niewielkim stopniu przypomina on kościół, zwłaszcza katolicki, a raczej bardziej meczet z otaczającymi go wieżyczkami lub namiot cyrkowy. Trudno jednoznacznie określić styl, w jakim kościół został zbudowany1. Kolejnym elementem oryginalności jest konstrukcja. Jest to bowiem jeden z niewielu kościołów drewnianych konstrukcji słupowej, szkieletowej, zdecydowana bowiem większość to kościoły zrębowe.
Problem jest nie tylko z określeniem stylu kościoła, ale też z jednoznacznym ustaleniem nazwiska autora projektu. Jedne źródła podają, że projektantem i kierownikiem jego budowy był „budowniczy rejencyjny Karl Kattenidt”, inne, że projekt kościoła powstał w pracowni Karla Kuttentodta. Wiarygodnymi wydają się źródła parafialne, które podają, że projektant to Kattenidt (Katentidt2).
Jak już wspomniano, budowa trwała od 1928 do 1929 r., a uroczystego poświęcenia kościoła dokonali: sufragan wrocławski biskup Walenty Wojciech i proboszcz ks. Józef Bennek – inicjator budowy kościoła. Patronką kościoła została św. Jadwiga Śląska., bowiem uznano za właściwe, aby księżna wrocławska i patronka Śląska otoczyła szczególną opieką leżącą na pograniczu Niemiec i Polski parafię3. Na terenie przykościelnym stoi figura Świętej z wyrytą na cokole prośbą (po łacinie) o Jej wstawiennictwo.
Kościół nie jest orientowany, prezbiterium usytuowano po stronie zachodniej na niewysokim podwyższeniu.
Pierwszym duszpasterzem około 5 tys. wiernych w nowym kościele był od 23.02.1930 r. ks. Paweł Janik, który w 1931 r. ochrzcił urodzonego 11 marca tegoż roku w Zabrzu późniejszego pisarza i rysownika Horsta Eckerta, znanego jako Janosch4. W 1932 r. wizytację przeprowadził metropolita wrocławski, ks. kardynał Bertram.
Nie jest jasna – w świetle informacji parafialnych, jak i kurii gliwickiej – ranga powstałej jednostki kościelnej. Bowiem z jednych informacji wynika, że w 1929 r. powstała lokalia (dziś można przyrównać ją do filii), która w 1936 r. podniesiona został do rangi kuracji, a dopiero po wojnie w 1946 r. powołano parafię. Inne źródło informacji podaje, że w 1930 r. ks. Paweł Janik przybył jako proboszcz.
W świetle obowiązujących wówczas przepisów (prawo kanoniczne z 1917 r.) wydaje się, że ks. Paweł Janik był początkowo wikariuszem-lokalistą, a od 1936 r. kuratusem. Zgodnie z dekretem z 25.03.1935 r. kard. Adolfa Bertrama, arcybiskupa metropolity wrocławskiego, kuracje określane były jako „samodzielne”, a na ich czele byli duszpasterze ze zdanym wprawdzie egzaminem proboszczowskim, jednak nie wszystkie uprawnienia proboszczów im przysługiwały. W tej sytuacji stwierdzenie, że proboszczem był od 1930 r. ks. P. Janik, nie jest chyba uzasadnione.
Osobnego omówienia wymaga osoba ks. Janika. Urodzony na Śląsku Opolskim, pochodził z rodziny opowiadającej się – jeszcze przed plebiscytem – za Polską. W 1935 r. miał powiedzieć, że „kto gada o wyższości Niemców, opowiada głupoty”. W marcu 1941 r. naraził się NSDAP i władzom, gdyż odprawił normalny pogrzeb dezertera z Wehrmachtu, zastrzelonego podczas aresztowania, co spotkało się z atakiem nazistów na niego. Jego antynazistowska postawa była przyczyną odwołania go w 1941 r. z kierowania „parafią” i opuszczenia Śląska. Niektóre źródła podają, że został osadzony w obozie koncentracyjnym, z którego został zwolniony na krótko przed śmiercią w 1944 r. Inne źródła podają, że zmarł w 1941 r. Wiarygodna jest pierwsza data śmierci (1944 r.). Jego następcą był ks. Brunon Schoppa. Jako że historia lubi się powtarzać, w 1946 r. – decyzją polskich władz świeckich – został wysiedlony poza granice kraju.
Ks. Janik jeszcze przed wysiedleniem zdołał „załatwić” u kardynała Betrama (zarządzającego archidiecezją wrocławską) przydzielenie (jako wikarego) do św. Jadwigi jednego ze swoich dawnych uczniów, ks. Ernsta Kieslinga, który wcześniej przez 5 lat był wikarym w parafii św. Anny w Zabrzu, a po krótkim okresie pracy u św. Jadwigi – późniejszym proboszczem w Żernicy5.
W latach 1930-1941 wyposażono kościół w ławki, konfesjonały, klęczniki oraz drewniane figury do bocznych ołtarzy: Serca Pana Jezusa i Matki Bożej Niepokalanie Poczętej. Wstawiono również główny ołtarz. W kościele zainstalowano także ośmiogłosowe organy, wykonane w 1883 r. przez mistrzów z firmy Gebruder Walter z Góry k. Poznania, które sprowadzono z podwrocławskiej Lutyni.
W latach powojennych kolejni proboszczowie dbali o stan kościoła: w 1946 r. ks. Teodor Kosytorz zlecił remont kościoła; za rządów ks. Emila Kałuskiego w 1952 r. wyremontowano dach, pomalowano kościół i odnowiono ołtarze; w 1977 r. ks. Stanisław Pielesz zabudował modrzewiowymi deskami elewację kościoła, zmieniając jednocześnie ich układ z poziomych na pionowe i uporządkował plac przed kościołem. Obecny proboszcz ks. Jerzy Pająk doprowadził do kompleksowej odnowy kościoła, obejmującej: malowanie, renowację i konserwację wszystkich ołtarzy, figur, obrazów, organów. Wykonano18 nowych witraży oraz obrazy "Matki Boskiej Nieustającej Pomocy" i "Jezu ufam Tobie". Te prace trwały od 1994r. do 2001r. W latach 2005-2006 ze względu na szkody spowodowane mrozami, ks. Proboszcz zadecydował o zmianie dachówek na dolnej części dachu kościoła.
Jak wspomniano, jest to kościół drewniany, konstrukcji słupowej osadzony na fundamencie, którą stanowi płyta żelbetowa. Zbudowany na planie dwunastobocznego owalu, w wyniku czego powstała hala z nawą główną o nieregularnych bokach oraz dookolną – wytworzoną pomiędzy filarami a ścianami zewnętrznymi – niższą nawą boczną z kaplicami. Wokół ścian kościoła znajdują się cztery ośmioboczne, niewysokie wieże narożne, zwieńczone hełmami z iglicą, których hełmy wykonane są z miedzi. Nieregularny korpus urozmaicają dodatkowo cztery naprzeciwległe przybudówki, mieszczące prezbiterium, kaplice i kruchtę wejściową. Ściany szalowane są deskami w układzie pionowym, z wyjątkiem wież zabezpieczonych deskami w układzie poziomym.
Konstrukcja oraz kształt kościoła wymuszają poniekąd również kształt dachu. Jest to wysoki dach wielospadowy, przypominający dość znacznie polski dach łamany. Dach jest kryty dachówką. W ścianach pomiędzy górnym dachem a dolnym umieszczono wielokwaterowe okna w kształcie wydłużonego poziomego ośmiokąta. Okna poniżej dolnej części dachu mają kształt poziomych prostokątów i są na ogół trójkwaterowe. Kwatery wypełnione są witrażem.
Strop jest płaski, ozdobiony kasetonami. W stropie widoczne są belki wsparte skośnie na słupach ściennych, tworząc trójkąty zbiegające się nad linią łączącą ołtarz z kruchtą wejściową. Miejsca styku belek osłonięte są stylizowanymi rozetami.
Wyposażenie wnętrza kościoła pochodzi z czasów jego budowy i lat późniejszych. W kościele jest sześć ołtarzy, w tym główny z 1930 r. wykonany przez bytomskiego rzeźbiarza Franza Schinka. Jest to drewniany ołtarz przedsoborowy, (trydencki) bogato pozłacany, wykonany w formie tryptyku. Centralne miejsce zajmuje tabernakulum. Nad nim przedstawiona jest scena adoracji Krzyża Świętego przez aniołów, nakryta „zadaszeniem” zwieńczonym postacią pelikana – symbolu najwyższego poświęcenia6. W skrzydłach tryptyku przedstawione są sceny (w formie płaskorzeźby) nawiązujące do działalności Patronki kościoła7. W prawym jest scena przekazywania chleba biednym – sądząc po strojach – mieszkańcom Zaborza i Poremby. Scenę w lewym skrzydle można interpretować jako moment przekazywania przez Patronkę aktu fundacji wraz z modelem kościoła8 przedstawicielom przyszłej parafii. Ponadto w ołtarzu głównym znajdują się relikwie św. Jadwigi.
Ołtarz posoborowy wkomponowany jest w balaski odgradzające prezbiterium od nawy. Na belce tęczowej umieszczono scenę Ukrzyżowania z naturalnej wielkości postaciami.
Kaplica w nawie bocznej z prawej strony poświęcona jest Matce Boskiej. Centralne miejsce zajmuje obraz Matki Boskiej Częstochowskiej w formie tryptyku szafkowego. Na skrzydłach tryptyku przedstawione są sceny z życia Matki Boskiej; w lewym od góry – scena Zwiastowania, Odwiedziny u św. Elżbiety oraz Narodzenie Jezusa; w prawym są sceny: Cudu w Kanie Galilejskiej dokonanego „z inspiracji” Matki Jezusa, Spotkanie z Synem na Drodze Krzyżowej oraz Koronacja w Niebie. Wystrój kaplicy uzupełniają prostokątne witraże przedstawiające Matkę Boską Szkaplerzną (z lewej strony) i Matkę Boską Piekarską.
Z prawej strony są jeszcze ołtarze poświęcone:
- św. Józefowi, z centralą figurą Opiekuna Jezusa pod trójdzielnym witrażem przedstawiającym św. Józefa trzymającego Jezusa (w środku) oraz bł. Karolinę Kózkówną (z lewej) i św. Faustynę Kowalską (z prawej);
- Matce Boskiej Niepokalanie Poczętej, którą adorują aniołowie oraz grupy muzyków z ministrantami śpiewającymi na Jej cześć. Witraże przedstawiające św. Barbarę (z lewej) i św. Klarę (z prawej) uzupełniają wystrój ołtarza.
Z lewej strony nawy bocznej są ołtarze;
- Serca Pana Jezusa, z aniołami adorującymi Syna Bożego (obok ambony). Po bokach są witraże przedstawiające św. Stefana i św. Floriana;
- św. Barbary, ozdobiony lampami górniczymi. Nad figurą Świętej witraż z Matką trzymającą Syna, a obok ze św. Franciszkiem i św. Maksymilianem Kolbe.
Wystrój wnętrza uzupełniają:
- figury: Matki Boskiej Fatimskiej, św. Antoniego oraz na słupach m.in: św. Piotra, św. Anny, św. Barbary, św. Floriana;
- obrazy Matki Bożej Nieustającej Pomocy, św. Jadwigi.
Wewnętrzne ściany są otynkowane, na nich wykonano malowidła przedstawiające różnych świętych (w tym św. Cecylię na chórze) oraz symbole Ewangelistów. Na ścianach płaskorzeźbione stacje Drogi Krzyżowej, pochodzące z pierwszego okresu wyposażania kościoła.
Jak wspomniano, okna dolne wykorzystane są na witraże. Poza omówionymi powyżej, pozostałe przedstawiają świętych: Jana Sarkandra, Cecylię, Dominika, Stanisława biskupa, Annę nauczającą Pannę Maryję, Jacka, Wojciecha, Jolantę (co stanowi rzadkość), Antoniego Padewskiego, Krzysztofa z Dzieciątkiem na ramieniu, Jadwigę Śląską i Judę Tadeusza.
Chór muzyczny wsparty na słupach mieści wspomniane już organy.
Kościół otaczają drzewa. Całość terenu kościelnego jest ogrodzona. Zdziwienie wywołuje fakt wycięcia prawie 60 drzew na terenie przylegającym bezpośrednio do terenu kościelnego po to, by mógł powstać kolejny supermarket. Łącznie z terenem kościelnym stanowiły one małą oazę zieleni dla mieszkańców osiedla.
Po prawej stronie bramy prowadzącej na teren kościelny jest kaplica zbudowana w Roku Jubileuszowym 2000, poświęcona patronce górników św. Barbarze. Wnętrze kaplicy przypomina obudowany kopalniany chodnik zamknięty tamą, pod którą stoi ołtarz w kształcie wózka kopalnianego, wykonany z węgla, zwieńczony obrazem Patronki.
Obok – Krzyż z przylegającą do niego tablicą upamiętniającą internowanych w latach 1981-1982 w miejscowym więzieniu. Na tablicy – znamienne słowa Tadeusza Kościuszki: „Pierwszy krok do zrzucenia niewoli, jest odważyć się być wolnym”.
Kościół stoi przy osiedlu aktualnie kilkupiętrowych bloków, przylegającym do Elektrociepłowni Zabrze. Dawne familoki otaczające kościół zostały wyburzone. Obok kościoła przebiega wspomniana DTŚ do Gliwic.
Jest to jeden z najciekawszych architektonicznie kościołów drewnianych, nie tylko na Śląsku.
Leon Kopernik
- w stylu modernizmu z elementami art deco (sztuki dekoracyjnej), a nawet neobizantyjskimi? Spotyka się też stwierdzenie, że kościół jest w stylu ekspresjonizmu.
- W źródłach niemieckich pojawia się informacja o architekcie o takim nazwisku, autorze m.in. wieży Bismarcka w Hildesheim. Być może w używanej na stronach parafii wersji nazwiska jest błąd literowy [przyp. red.]
- Nieopodal kościoła przebiegała w latach 1922-1939 granica polsko-niemiecka
- Pisarz niemieckojęzyczny, autor ponad 300 książek dla dzieci ale także wydanej w 1970 r. książki Cholonek, czyli dobry Pan Bóg z gliny - historię o losach mieszkańców Górnego Śląska http://pl.wikipedia.org/wiki/G%C3%B3rny_%C5%9Al%C4%85sk od lat 30. do 50. XX wieku. O sobie mówi: "Czuję się Ślązakiem, http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Al%C4%85zacyto moja narodowość, http://pl.wikipedia.org/wiki/Narodowo%C5%9B%C4%87 to moja religia”.
- Por. Ernst Kiesling – Utracone dziedzictwo Heinricha Angermanna – wspomnienia górnośląskiego proboszcza, Gliwice 2007
- Wizerunek pelikana karmiącego swe pisklęta krwią wypływającą z rozdartego przez siebie ciała jest symbolem największego poświęcenia i w sztuce sakralnej symbolizuje Krew Chrystusa i jest znakiem Jego Ofiary.
- Św. Jadwiga Śląska znana była z troski o biednych, których odwiedzała, pocieszała i obdarowywała, zwłaszcza najbiedniejszych. Drugim kierunkiem jej działania było fundowanie klasztorów i kościołów. Stąd model trzymany w rękach jest najczęstszym atrybutem tej Świętej. Zdarza się też (jak w przypadku Wisły- Zadniego Gronia) sakiewka jako atrybut.
- Scenę też można interpretować jako przyjęcie przez Świętą patronatu nad kościołem.