Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies.

Czytaj więcej…

Zrozumiałem

Tadeusz Michejda; Ślązak, legionista, powstaniec, architekt

    Tadeusz Michejda urodził się 23 maja 1895 r. w Olbrachcicach na Śląsku Cieszyńskim, jako syn Pawła i Ewy z domu Wałach. Ojciec Tadeusza całe życie mieszkał w Olbrachcicach prowadząc duże gospodarstwo rolne (32,5 ha, w tym 6,3 ha lasu) i ożenił się z najstarszą córką rolników od pokoleń gospodarujących w Ligocie Kameralnej. Małżeństwo Michejdów w latach 1880-1898 doczekało się 13 dzieci, Tadeusz był dziesiąty w kolejności, niestety – sześcioro z jego rodzeństwa zmarło w wieku niemowlęcym. Matka Tadeusza, mimo nie najlepszego zdrowia (chorowała na gruźlicę), była wzorową matką i gospodynią, dzięki swej łagodności i opanowaniu wnosiła do domu atmosferę ciepła i pogody, zmarła w roku 1912. Ojciec był człowiekiem serdecznym i dobrym, uchodził za wzorowego gospodarza. Uważał, że najlepszym kapitałem, jaki można przekazać swym dzieciom, jest danie im odpowiedniego wykształcenia, dążył do tego, by każde z nich w zależności od zdolności i upodobań ukończyło odpowiednią szkołę.

    W latach 1901-06 Tadeusz uczył się w szkołach ludowych w Olbrachcicach i Ustroniu, w roku 1906 rozpoczął naukę w gimnazjum w Cieszynie, do którego powstania przyczynili się stryjowie Tadeusza – Franciszek i Jan. W czasie edukacji szkolnej dał się poznać jako uczeń bystry, zdolny, dociekliwy, niektórych nauczycieli drażniła jednak jego niechęć do sztywnych form, bezpośredniość i duża swoboda w odnoszeniu się do grona profesorskiego. Do zajęć przykładał się, gdy go interesowały, stąd na świadectwach pojawiały się oceny dostateczne. W pierwszych latach nauki jego uzdolnienia plastyczne zaowocowały udanymi kopiami młodopolskich obrazów, przede wszystkim portretów. Czytał wiele książek poświęconych sztuce, po zajęciach szkolnych spotykał się z kolegami w kółkach samokształceniowych, gdzie dyskutowano o problemach z zakresu filozofii, religii, psychologii, ekonomii, astronomii, bywano w kawiarniach, organizowano wieczorki taneczne, wystawiano sztuki teatralne. Cieszył się opinią znakomitego tancerza i aktora, w sztukach grał zazwyczaj główne role. Wśród wielu różnorodnych zajęć, wycieczek i spotkań Jego zainteresowania kierowały się coraz bardziej w stronę architektury.
    W latach 1913-14 (w klasie VII cesarsko-królewskiego gimnazjum polskiego) prowadził dziennik, opatrzony tytułem „Notatnik do harców”, opisując w nim codzienne życie uczniów gimnazjum, pierwsze zapisy pochodzą ze stycznia roku 1913. Był aktywnym członkiem drużyny skautowej, na cotygodniowych zajęciach skauci nabywali umiejętności posługiwania się alfabetem Morse’a, sporządzania i odczytywania map, orientacji w terenie, urządzali wycieczki w okolice Cieszyna do Puńcowa, Dzięgielowa, Goleszowa. Wybierali się też na dłuższe wyprawy w Beskidy, uczestnicząc w podchodach, grach sprawnościowych, ogniskach. W 1914 r. zdał maturę i na wakacje udał się do rodzinnych Olbrachcic, gdzie za pośrednictwem poczty skautowej otrzymał wiadomość o ważnym spotkaniu starszych skautów cieszyńskiej drużyny. Wyruszył na nie z bratem Witem do Cieszyna, gdzie dowiedzieli się o powstawaniu Legionów Polskich. By zademonstrować swoją polskość, Śląsk Cieszyński wysłał do legionów swój dobrze zorganizowany oddział, zaś skauci postanowili wyruszyć z nim. Oddział wyruszył z Krakowa do Mszany Dolnej, gdzie zastano polskie oddziały. Wcielony do legionów 25 sierpnia 1914 r., otrzymuje Książkę Wojskową L.304. Znajdujący się w niej opis osoby charakteryzuje go następująco: 167 cm wzrostu, włosy czarne, oczy ciemno-piwne, nos proporcjonalny, włada językami polskim i niemieckim, zawód przed wstąpieniem do wojska: abiturient gimnazjum, wyznanie ewangelicko-augsburskie. Kolejne wpisy w tym dokumencie opisują przebieg służby, a nawet stan ekwipunku, w większości własnego. 18.06.1915 r. jego ekwipunek stanowi: czapka (stan dobry), bluza (własna, stan zły), spodnie (stan zły,) buty (własne, stan dobry), bielizny 2 pary (własna, stan dobry), tornister (stan mierny), koc (stan dobry), rękawice (własne), kożuszek (stan dobry).
    Służy w Kompanii Śląskiej II Brygady Legionów Polskich (3 pułk I batalion 2 kompania – 26.09.1914 r. do 15.11.1915 r.) do czasu jej całkowitego rozbicia pod Polską Górą na Wołyniu w listopadzie 1915. 19 października 1914 r. zostaje mianowany zastępcą sekcyjnego, zaś 8 lutego 1915 r. awansuje na sekcyjnego, pełni służbę jako podoficer liniowy, a potem podoficer rachunkowy. Prowadził patrole zwiadowcze, po rozbiciu 2 kompanii służył w 3 jako sierżant rachunkowy do maja 1916 r. (od 22.11.1915 r.), następnie przebywał kilka miesięcy w szkole podoficerów liniowych i oficerów rachunkowych (luty, marzec 1917, Warszawa i Zegrze), szkole podchorążych w Bolechowie, nie ukończonej z powodu rozwiązania legionów polskich. 18 marca 1919 r. mianowany został oficerem (podporucznik) dekretem Naczelnego Wodza nr 1149.

Udział w pracy liniowej, bitwach:

  • 24.10.1914 r.; Pniów, Narocza
  • 26.10.1914 r.; Bania
  • 29.10.1914 r.; Mołotków
  • 8.11.1914 r. i 9.11.1914 r.; Pasieczna 2 razy
  • dwie bitwy pod Maksymcem
  • 24.01.1915 r.; obrona Rafajłowej
  • 1.02-6.02.1915 r.; atak na Maksymiec
  • 06.1915 r.; walki pozycyjne pod Wołockiem.

Żołd od 1.06. – 15 koron/miesiąc, ostatni 5 koron za 1-10.12.
    12 czerwca 1915 r. wpisana została do Księgi Wojskowej przynależność taktyczna: piechota, 3 pułk I batalion, 2 kompania, stopień wojskowy: sekcyjny. Internowany na Węgrzech (ze szkołą podchorążych, Bustyahaza, 18.02.1918 r. do 18.04.1918r.) i we Włoszech (18.04.1918 r. do 16.04.1918 r., tzw. Gruppe „P”) pod Udine, wcielony do wojska austriackiego (100. pułk piechoty armii austro-węgierskiej, 16.06.1918 r. do 1.11.1918 r.) i wysłany na front włoski. Postarał się o urlop i w październiku 1918 r. zapisał się do Akademii Górniczej w Leoben. Upadek monarchii, spowodował, że uczelnie zamknęły swoje podwoje na czas nieograiczony, powrócił więc na Śląsk. 5.11.1918 r. wstąpił do 10 pułku Ziemi Cieszyńskiej, 15.01.1919 r., zwolniony ze służby wojskowej (podchorąży) aż do odwołania. 23 stycznia 1919 r. w czasie napadu czeskiego brał udział w walkach jako komendant ochotniczego oddziału milicji cywilnej w Olbrachcicach, gdzie dwukrotnie został ranny (w nogę i ucho). 1.04. 1919 r. mianowany podporucznikiem. 17. 09.1920 r. ponownie ochotniczo zgłosił się do służby, w stopniu podporucznika, 10.11. 1920 r. bezterminowo urlopowany jako akademik, po czym zwolniony z czynnej służby. Opinia dowódcy baonu z 9.11.1920 r.: Jako oficer, dowódca i wychowawca żołnierzy bardzo dobry. Nadzwyczaj służbisty, posłuszny. Poza służbą zachowuje się pod każdym względem wzorowo. Poza tem b.inteligentny, grzeczny, towarzysko wyrobiony. Uświadomienie narodowe oraz wartości moralne b.dobre.
    W swoim wojskowym życiorysie miał również epizod powstańczy, biorąc udział w III powstaniu śląskim jako adiutant 11 pułku bytomskiego, podczas plebiscytu na Śląsku Cieszyńskim wzorowo pracował jako tajny wywiadowca po stronie czeskiej. 21.07.1923 r. zwolniony ze służby wojskowej na lat 8, od 1.02.1924 r. oficer rezerwy w stopniu porucznika ze starszeństwem od 1. 06.1919 r. W latach 1927, 1929, 1930 uczestniczy w kilkutygodniowych ćwiczeniach oficerów rezerwy, 18 kwietnia 1931 r. przeniesiony do pospolitego ruszenia w korpusie oficerów piechoty.

10 m 1 zdj ze zbiorow ksiaznicy cieszynskiejZe zbiorów Książnicy Cieszyńskiej

    Jego udziałem były i takie wydarzenia, jak te opisane w protokole z 9.10.1922 r., spisanym we Lwowie w sprawie niezgłoszenia się do rejestracji oficerów/równorzędnych/rezerwy ogłoszonej w dziennikach i za pomocą afiszy w myśl rozkazu MSWojsk.: zgłosiłem się w PKU Bielsko-Biała, lecz tam nie chciano mnie zarejestrować, ponieważ nie posiadam obywatelstwa polskiego, dopiero po otrzymaniu tegoż polecono mi ponownie się zgłosić. W służbie wojskowej spędził 84 miesiące i 10 dni. Za zasługi na polu walki wyróżniony 14.04.1931 r. Krzyżem Niepodległości. Inne posiadane odznaczenia: Krzyż Walecznych (Nr 37206, Rozkaz MSW nr 6300 z 1.10.1921 r.), Krzyż Legionowy, Krzyż II kl. Za obronę Śląska, Krzyż Honorowy 3 ppLeg, Odznaka internowania na Węgrzech. O swoich dokonaniach w wojsku tak pisał: Jako podoficer liniowy nie popełniłem żadnych nadzwyczajnych czynów bohaterskich, chyba, żeby za takie uważać można kilka dalszych i śmielszych patroli wywiadowczych, które chętnie zawsze prowadziłem i do których nas też, jako byłych skautów, chętnie używano. (T. Michejda: Krótki życiorys własny z lat wojny światowej 1914-1919, maszynopis w zbiorach Książnicy Cieszyńskiej). Jesienią 1919 r. udał się do Lwowa z zamiarem podjęcia studiów architektonicznych, rozpoczął je w końcu 1919 r. Karta immatrykulacji z 15. 12. 1919 r. zaświadcza, że „Pan Tadeusz Michejda z Olbrachcic (pow. Frysztat) uzyskał obywatelstwo akademickie i został przyjęty w poczet słuchaczy zwyczajnych”. Wysoki poziom nauczania na Wydziale Architektury Politechniki Lwowskiej zapewniali profesorowie: Władysław Klimczak, Władysław Derdacki, Witold Minkiewicz, w gronie wykładowców byli również : Ignacy Drexler – prekursor nowej urbanistyki, Władysław Sadłowski – architekt secesjonista, autor dworca kolejowego we Lwowie, ćwiczenia z architektury polskiej prowadził propagator stylu narodowego prof. Jan Sas-Zubrzycki. Roczniki studentów były bardzo liczne, niektórzy z nich przybyli prosto z frontu i zwracali uwagę swoimi żołnierskimi mundurami. Tadeusz rzucił się w wir życia studenckiego. Inteligencją, wybitnym talentem i osobowością wyróżniał się z grona rówieśników, był lubiany przez kolegów, skupiał wokół siebie najaktywniejszych, wielu z nich za jego namową po studiach wyjechało na Śląsk. W latach studenckich nawiązał znajomość ze Stanisławem Ignacym Witkiewiczem, który przysłał mu wydane w roku 1919 szkice poświęcone teorii sztuki i estetyce Nowe formy w malarstwie i wynikające stąd nieporozumienia – pisząc w załączonym liście „ Dziękuję Panu bardzo za list, który sprawił ogromną przyjemność. Tak rzadko spotykam się dotąd z istotnem zrozumieniem czy to moich prac czy teoryi. Jestem bardzo szczęśliwy, o ile mogłem Panu pomódz w zbliżeniu się istotnem do malarstwa, którego przez niezrozumienie tylu nie ocenia i stanów w sądzie sztuk odtwórczych a każde zboczenie od fotografji uważa za blagę i epatowanie publiczności”.  S.I. Witkiewicz w późniejszych latach, bywając w Katowicach, spotykał się z T. Michejdą.
    W czasie pobytu we Lwowie utrzymywał kontakt ze studentami pochodzącymi ze Śląska Cieszyńskiego, w 1921 r. pełnił funkcję wiceprezesa sekcji lwowskiej Stowarzyszenia Polskich Akademików ze Śląska Cieszyńskiego „Znicz”. Z lat studiów datuje się jego przyjaźń z malarzami Ludwikiem Lille, Stanisławem Matusiakiem, Zygmuntem Radnickim. Dwukrotnie przerywał studia, biorąc udział w przygotowaniach do plebiscytu na Śląsku Cieszyńskim i w III powstaniu śląskim.

10 m 2 1921 opinia 1921 1

Cieszyn 27.04.1921 – opinia wystawiona przez dowództwo batalionu zapasowego. Udostępnił: Roman Bargieł

    Studia nie sprawiały mu trudności, projekty Jego autorstwa wzbudzały uznanie profesorów, co potwierdzały oceny celujące w indeksie. Uzyskiwał je z przedmiotów: projektowanie z architektury u prof. W. Klimczaka, projektowanie z budownictwa utylitarnego u prof. I. Drexlera, na pierwszym roku u prof. W.Sadłowskiego z przedmiotu rysunki zdobnicze. Dyplom inżyniera uzyskał 27.05.1924 r. składając egzamin dyplomowy z wynikiem bardzo dobrym.
    Był jednym z pierwszych architektów, absolwentów Politechniki Lwowskiej, którzy osiedlili się w Katowicach. Przyjechał do nich w roku 1924, od 1925 r. pracował w Wydziale Komunikacji i Robót Publicznych Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego, m.in. w kierownictwie budowy gmachu Urzędu Wojewódzkiego i Sejmu Śląskiego, korzystając z okazji do nabycia praktyki, przeglądu możliwości technicznych i organizacyjnych budownictwa, spotkania niewielkiej grupy polskich architektów, którzy postanowili podjąć pracę na Śląsku. W środowisku tym odżyła atmosfera lat studenckich, wspólne niedzielne wyprawy w różne zakątki Śląska i Beskidów, w latach 1926-27 powstała seria akwarel przedstawiających kościółki drewniane. Prowadził jednocześnie prace nad eksperymentalnymi konstrukcjami
i materiałami dla budownictwa jednorodzinnego. Odbył w tym okresie liczne podróże naukowe, np. w drugiej połowie lat dwudziestych pojechał z Tadeuszem Łobosem do Włoch, zwiedzili Wenecję, Florencję, Rzym i Neapol.
    Był współzałożycielem Związku Architektów na Śląsku, który powstał 21.01.1925 r. – w 1926 r. liczył 15 członków. W 1926 r. pełnił tam funkcję sekretarza, a w 1927 i 1930 r. prezesa.
W statucie Związku określono następujące cele:
a) zespolenie jak najszerszego grona architektów dla wspólnej pracy koło rozwoju sztuki w ogóle, a architektury w szczególności,
b) wzbudzanie wśród ogółu zainteresowania sztuką, popularyzowanie jej oraz ochrona jej zabytków,
c) racjonalne unormowanie stosunków artystycznych, moralnych i materialnych dotyczących zawodu architekta.
    Tadeusz Michejda był autorem memoriałów kierowanych do Urzędu Wojewódzkiego w sprawie powołania Urzędu Konserwatorskiego, podejmował starania o zapewnienie posad referentów do spraw architektoniczno-budowlanych architektom z wyższym wykształceniem, zgłaszał postulaty opiniowania projektów budynków przez zatrudnionych w urzędzie architektów. Było to po części podyktowane tym, że początkowo ważniejsze obiekty na Śląsku projektowane były przez architektów krakowskich, którzy wygrywali konkursy na katedrę, siedzibę biskupów czy władz województwa. Mniej znaczące obiekty powstawały bez udziału fachowców, co przy wielości inwestycji stanowiło zagrożenie powstawania obiektów bezwartościowych funkcjonalnie
i estetycznie, czemu w wystosowywanych wystąpieniach się sprzeciwiano. Związek Architektów angażował się w prace nad ujednoliconą dla całego województwa ustawą budowlaną. Dzięki tym zabiegom w 1931 r. ustalono przepis, w myśl którego każdy wznoszony w Wiśle budynek musiał posiadać akceptację Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego, co pozwoliło prowadzić zabudowę miejscowości zgodnie z zamierzonym planem i uniknąć plagi dzikiej zabudowy. Związek zajmował się również sprawami materialnymi członków i socjalnymi, np. w roku 1927, gromadząc fundusze na zorganizowanie kolonii letnich z dochodu, jaki przyniósł bal architektów. W celu zaznaczenia aktywności na forum ogólnopolskim, Związek publikował swoje uwagi i głosy krytyczne kierowane pod adresem Urzędu Wojewódzkiego na łamach miesięcznika Architektura i Budownictwo.

10 m 3 1931 naglowek papieru firmowego

Fragment (winieta) papieru firmowego z 1931 r.

    Tadeusz Michejda wchodził w skład sądów konkursowych, jury konkursów architektonicznych. Zasiadał w składzie sądu oceniającego prace konkursowe na pomnik poległych powstańców w Królewskiej Hucie (1926), w 1929 był członkiem jury konkursu na pomnik Stanisława Moniuszki w Katowicach, który został odsłonięty w czerwcu roku 1930, konkursu na cztery płaskorzeźby znajdujące się w głównej klatce schodowej gmachu Urzędu Wojewódzkiego (1927), wspólnie z L. Sikorskim na budynek Państwowego Seminarium Nauczycielskiego w Pszczynie. Brał udział w wielu konkursach architektonicznych. Jednym z najważniejszych był konkurs na gmach Domu Ludowego w Chorzowie – zajął I miejsce, projekt zrealizowano, chociaż z trudnościami. Był współzałożycielem Towarzystwa Domu Ludowego – uzyskano współfinansowanie ze środków Generalnej Dyrekcji Loterii Państwowej, Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, Urzędu Województwa Śląskiego – pozyskane fundusze okazały się niewystarczające, budowę odroczono, zredukowano zakres inwestycji.
    W roku 1926 rozpoczął budowę domu w Katowicach przy ul. Poniatowskiego 19 według własnego projektu, dom ten stał się miejscem pracy, spotkań towarzyskich i siedzibą Związku Architektów.

10 m 4 dom tmichejdyponiatowskiego 19

Dom Tadeusza Michejdy przy ul. Poniatowskiego 19. Foto: Roman Bargieł

    W roku 1927 otworzył własne biuro architektoniczne, które rozpoczęło działalność w czasie wzmożonego boomu budowlanego, przez pierwsze lata działalności odnosił sukcesy. W okresie dużego natężenia pracy byli zatrudniani w nim inni architekci: Maria Wroczyńska, Romuald Pieńkowski (późniejszy autor, wraz
z S. Tworkowskim Domu Kuracyjnego w Wiśle), Jan Bieńkowski – projektant kolonii robotniczych w Pawłowie i Makoszowach. W pracowni była zatrudniona sekretarka, kilku techników
i kreślarzy, obliczenia statyczne projektów sporządzał inż. Michał Gawlik, biuro dysponowało własną wyświetlarnią rysunków technicznych i ciemnią fotograficzną. Stoły kreślarskie i szafy na rysunki były zaprojektowane przez T. Michejdę.

10 m 5 pieczec

Odcisk oficjalnej pieczęci stosowanej w okresie międzywojennym. Udostępnił: Roman Bargieł

    Na przełomie lat dwudziestych i trzydziestych powstały najważniejsze obiekty jego autorstwa : ratusz w Janowie, dom mieszkalny Dyrekcji Kolei w Katowicach, willa przy
ul. Kilińskiego 50, pensjonaty w Beskidach. Znaczącym
i nowatorskim przedsięwzięciem była willa Edmunda Kaźmierczaka (prezesa Górnośląskiego Oddziału Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego) wzniesiona w Katowicach przy ul. Bratków 4, jej projekt oraz zastosowane rozwiązania techniczne T. Michejda opisał w formie raportu opublikowanego na łamach miesięcznika Architektura i Budownictwo.
    Był zwolennikiem i propagatorem architektury opartej na zasadach funkcjonalizmu – w 1932 r. opublikował swoje twórcze credo – artykuł o zdobyczach architektury nowoczesnej. Opowiadał się za logicznym i funkcjonalnym sposobem budowania, krytykował bezkrytyczne powielanie zagranicznych wzorców. Podkreślał związki łączące architekturę z malarstwem i rzeźbą, zauważał fakt przenikania idei między różnymi dziedzinami sztuki, odciął się od historyzmu, podkreślał rolę perfekcyjnego opracowania funkcji budynku, rozwiązania problemów technicznych i technologicznych, znaczenie czynnika estetycznego, nie zgadzał się z tezą funkcjonalistów o prymacie układu funkcjonalnego budynku nad jego estetyką. Prowadził prace nad eksperymentalnymi konstrukcjami i materiałami dla domów jednorodzinnych. Pisał: „Dom czy mieszkanie, jeżeli dobrze ma spełniać swoje zadanie, musi być podobnie jak auto czy samolot logicznie skonstruowaną całością dostosowaną w najdrobniejszych szczegółach do potrzeb życiowych jego mieszkańca, musi być najdokładniej przemyślną maszyną do mieszkania. Wtedy dom będzie dobry i przede wszystkim tani”. (T. Michejda: Parę uwag o zwalczaniu nędzy mieszkaniowej. Orędownik Śląski 1930 nr 2 i 3.)

10 m 6 willa edmunda kazmierczaka bratkow 7

Willa Edmunda Kaźmierczaka przy ul. Bratków 4. Foto: Roman Bargieł

    W 1928 r. uzyskał uprawnienia do prowadzenia robót budowlanych, od tej pory kierował większością prac budowlanych przy realizacji własnych projektów, był również kierownikiem budowy jednego z domów funduszu kwaterunku wojskowego wznoszonego w Katowicach dla oficerów 73 pułku piechoty przy ul. Koszarowej 11/13/15. W latach 1928-1932 powstała większość realizacji T. Michejdy, często sam sporządzał obliczenia statyczne i nadzorował budowę. W latach międzywojennych powstały 3 kościoły ewangelickie wg Jego projektów – w Istebnej, Studzionce i Trzanowicach na Zaolziu. Należą do typu wiejskiego, cechują się niewielkimi rozmiarami, skromnym wystrojem, przywiązaniem do tradycji, czerpaniem z kilku stylów jednocześnie i przystosowaniem poszczególnych elementów stylowych do lokalnych warunków.
    W 1928 r. w Pabianicach zawarł związek małżeński z Szarlottą z domu Link i doczekał się potomstwa: syna Lecha Tadeusza – fizyka (1935-1971) , córki Krystyny, Zofii – plastyczki, pedagoga. Krystyna Michejda-Kowalska, również architekt, zamieszkała w Kanadzie.
    W okresie wzmożonej aktywności zawodowej nie zaniedbuje działalności społecznej. Popularyzuje zagadnienia architektoniczne w cyklach pogadanek w katowickiej rozgłośni Polskiego Radia.
    W 1931 r. (11 października) wojewoda śląski Michał Grażyński powołał go na członka Okręgowej Komisji Konserwatorskiej w Katowicach. W tym samym roku został gospodarzem i organizatorem I Konferencji Towarzystwa Urbanistów Polskich, która odbywała się w Katowicach i Krakowie, w październiku, gdzie wygłosił referat: Wykorzystanie terenów podkopanych dla celów budowlanych. Od roku 1933 uczestniczył w pracach rady muzealnej Muzeum Śląskiego, był biegłym sądowym w zakresie budownictwa naziemnego, delegatem Związku Architektów na Śląsku na kolejne zjazdy Związku Stowarzyszeń Architektów Polskich. Na II Zjeździe ZSAP w 1931 r. został wybrany do Rady Związku jako jeden z dwóch członków spoza stolicy, został też członkiem Komisji Redakcyjnej i Komisji Rewizyjnej. We wrześniu 1930 r. uczestniczył w Kongresie Architektów w Budapeszcie, a później I Zjeździe Urbanistów Polskich. Kiedy w czerwcu 1934 r. zwołano w Warszawie I Walne Zebranie Stowarzyszenia Architektów RP, Związek Architektów Śląskich przekształcił się w Katowicki Oddział SARP, zaś Tadeusz Michejda został jego prezesem, (od 1.07 do 7.12.1934 r. był prezesem, a od 7.12.1934 r. do 4.2.1936 r. ― wiceprezesem), był delegatem na kolejne zebrania nowego stowarzyszenia, członkiem Zarządu Głównego SARP. Mimo licznych obowiązków, kontynuował pracę zawodową, powstawały kolejne projekty szkół (w 1937 r. Śląski Urząd Wojewódzki zwrócił się do niego w sprawie opracowania planów budowy szkół powszechnych), domów i pensjonatów w Wiśle i Ustroniu, znajdował czas dla malarstwa, utrzymywał kontakty z artystami. Podjął starania o utworzenie w Katowicach szkoły malarstwa, powstała w 1934 r. Wolna Szkoła Sztuk Plastycznych im. Aleksandra Gierymskiego, w 1936 r. sfinansował założenie pracowni malarskiej. W szkole tej kształciło się kilkudziesięciu uczniów wywodzących się przeważnie ze środowiska górniczego.

10 m 7 1934 tadeusz michejda 1934 03 15Niepublikowane zdjęcie z legitymacji z datą 15.03.1934 r. Udostępnił: Roman Bargieł

    Nie całe 20-lecie międzywojenne było dla Niego pomyślne, lata 1936-39 były mniej twórcze, na co złożyły się różne czynniki, m. in. pogarszające się zdrowie, sytuacja wewnętrzna w województwie. Po 1932 r. fala zamówień opadła wskutek kryzysu i zbiegła się z konfliktem na tle politycznym między T. Michejdą a wojewodą M. Grażyńskim. Michejda nie należał do grona zwolenników sanacji, był krytycznie nastawiony do koncepcji politycznych wojewody, co przysparzało kłopotów i odbijało się na spadku popularności biura. Jednocześnie nasiliła się, spowodowana przeżyciami wojennymi w młodości, choroba nerwowa. Jednak nadal malował, brał udział w konkursach architektonicznych, udzielał się w organizacjach społecznych, był członkiem Związku Legionistów, Związku Powstańców Śląskich, przyczynił się do powstania pierwszej na Śląsku Poradni Świadomego Macierzyństwa w Katowicach, należał do Ligi Reformy Obyczajów, Ligi Praw Człowieka i Obywatela, Rotary Klubu, Klubu Artystów w Katowicach, był aktywnym członkiem Związku Wolnomyślicieli, w kwietniu 1936 roku uczestniczył wraz z żoną w międzynarodowym Kongresie Wolnomyślicieli w Pradze. Był jednym z założycieli Klubu Demokratycznego w Katowicach, w wyborach 31.03.1938 r. wszedł do jego zarządu jako gospodarz. Był delegatem na warszawski zjazd (15-16.04.1939 r.) tworzącego się Stronnictwa Demokratycznego i został wybrany do jego Rady Naczelnej.
    Publikował liczne artykuły fachowe na łamach Architektury i Budownictwa (1927-39), Technika, miesięcznika Dom, Osiedle, Mieszkanie. W 1935 roku w numerze 9 Kuźnicy (katowickiej) opublikował artykuł O lepszy ustrój społeczny – jego zdaniem państwo istnieje dla dobra i szczęścia obywateli, a nie odwrotnie. Szczęście oznacza dla człowieka maksimum wolności i dobrobytu, najlepszy więc dla jednostki będzie taki ustrój, który każdej jednostce to zapewni. Na niepowodzenie będzie skazany taki ustrój, który nie bierze pod uwagę egoizmu, cechy właściwej każdemu człowiekowi. Porównuje dwa przeciwstawne systemy – kapitalizm
i komunizm – i rozważa, który z nich jest w stanie dać człowiekowi więcej szczęścia. Krytykuje kapitalizm za niesprawiedliwy podział dochodu narodowego, bezrobocie, absurdy liberalizmu gospodarczego, komunizmowi zarzuca przerosty biurokracji i ograniczenie możliwości rozwoju jednostki. Nie jest zwolennikiem żadnego z systemów w ówczesnej postaci, skłania się ku odpowiednio zmodyfikowanemu kapitalizmowi. Kilka tygodni później ukazał się ostry artykuł polemiczny Haliny Krahelskiej – działaczki ruchu wolnomyślicielskiego, w którym zarzucała mu przywiązanie do kapitalizmu i własności prywatnej, które są według niej źródłem wszelkiego zła i nieszczęść ludzkich, a idea reformowania kapitalizmu to utopia, pomysł nierealny i szkodliwy. W kolejnym numerze pisma T. Michejda odpowiedział na polemikę, podtrzymując swoje poglądy, wypowiada się na temat spraw międzynarodowych, wskazując na konieczność wzmocnienia Ligi Narodów w czasie niebezpiecznego zaostrzenia stosunków między państwami.
    We wrześniu 1939 r. , wkrótce po wkroczeniu Niemców, w domu T. Michejdy pojawiło się gestapo, dopytując o liceum żeńskie z internatem w Raciborzu – miała to być polska szkoła na terenie ówczesnej III Rzeszy, inicjatywa Związku Polaków w Niemczech i Związku Polskich Towarzystw Szkolnych. Projekt powstał w latach 30., rozpoczęta budowa została przerwana przez Niemców w 1935 r. zarządzeniem policji budowlanej. Korespondencja między Bankiem Słowiańskim w Berlinie (który był inwestorem przedsięwzięcia) a urzędnikami prowadzona była do czerwca roku 1938, w związku z czym do wybuchu wojny udało się położyć jedynie fundamenty obiektu. Budowę podjęto po wojnie (w 1949 r. władze miasta uznały za stosowne kontynuowanie prac) bez nadzoru autora na istniejących fundamentach i opierając się na pierwotnych planach, ukończono ją w 1953 r., realizując szkołę według projektu opracowanego przez Centralne Biuro Projektów Architektonicznych i Budowlanych w Katowicach. Szkoła wzniesiona w duchu socrealistycznym została uznana za pomnik pokoju. W wyniku „zainteresowania” gestapo zostały zabrane z pracowni plany liceum, wszystkie rysunki i pełna dokumentacja prac architektonicznych, a także cały sekretariat SARP-u. Zabrano też T.Michejdę, wrócił do domu po kilku godzinach przesłuchiwania. W 1941 r., pozbawiony dobytku, cennych zbiorów książek, albumów, kolekcji obrazów i rysunków, bogatego archiwum biura, zmuszony był opuścić Katowice. Pozbawiony został prawa wykonywania zawodu, rodzinę utrzymywała żona, podejmując różne prace, by zapewnić przetrwanie mężowi i dwójce dzieci. W Radomiu i Warszawie na skrawkach papieru powstawały projekty szkiców domów jednorodzinnych (z kilkoma wariantami rzutów, rysunkami perspektywicznymi brył i wnętrz), rysował , malował wiele akwareli i obrazów olejnych. Wrócił do rozważań nad organizacją i ustrojem społecznym państwa, napisał rozprawę Szary człowieku, szukamy naszego ustroju (1942). Poświęcił wiele miejsca idei powołania rządu międzynarodowego i wprowadzenia takich praw obowiązujących wszystkie narody, które uniemożliwiłyby narastanie konfliktów i wybuch wojen.
    Związany z ruchem wolnomyślicielskim interesował się problemami Kościoła Ewangelickiego, zagadnieniem ulepszeń organizacyjnych i zmian ideologicznych. Opracował w czasie wojny Uwagi wstępne do prawa Kościoła Filaretów, Prawo Kościoła Filaretów. Proponowane zmiany miały się przyczynić do podniesienia poziomu etycznego społeczeństwa, doskonalenia form współżycia międzyludzkiego, opracowywał również szkice wnętrz kościelnych, najczęściej centralnych z kopułą na skrzyżowaniu.
    Od 1941 r. przebywał z rodziną w obozach w Sosnowcu i Tarnowie. Po zwolnieniu mieszkał w Radomiu, a następnie w Warszawie. Już w okresie wojny ujawniła się u niego choroba Parkinsona. Po wojnie powrócił do Katowic, po powrocie okazało się, że archiwum biura, rysunki, projekty i zdjęcia zostały zniszczone, biblioteka i obrazy, w tym przedstawiające kościółki drewniane na Śląsku, wywieziono do Niemiec, ocalały jedynie ukryte w piwnicy nieliczne negatywy zdjęć z prowadzonych przez T.Michejdę budów i ukończonych budynków. Ogromny wkład w zgromadzenie materiałów dotyczących twórczości Tadeusza wniosła żona Szarlotta.
    Mimo postępującej choroby, starał się włączyć w nurt czynnego życia, wstąpił do Stronnictwa Demokratycznego, pod koniec marca 1945 r. został wiceprezesem Wojewódzkiego Komitetu Organizacyjnego SD, objął funkcję prezesa Wojewódzkiego Komitetu SD w Katowicach, od 1945 r. był członkiem związku Polskich Artystów Plastyków, brał czynny udział w organizowaniu wystaw, eksponując również swoje obrazy. Po jego śmierci odbyły się cztery wystawy indywidualne: Cieszyn (Muzeum) 1976, Katowice 1977 (SARP), Wrocław 1987 (Muzeum Architektury), Katowice 1998 (Muzeum Śląskie).
    Jego zdrowie pogarszało się, większość czasu spędzał na leczeniu w Krakowie, potem w uzdrowiskach w pobliżu Warszawy, nie mógł już pracować zawodowo. Gdy czuł się lepiej, czas spędzał nad projektami „okna śląskiego”, „drzwi śląskich”, „domku ocieplanego”. W projektach tych starał się przedstawić proste i tanie rozwiązania techniczne elementów budowlanych, podjął również próbę opatentowania swoich rozwiązań, prowadził korespondencję z urzędami, szukał pomocy u swych przedwojennych kolegów. Zmarł nagle 18 lutego 1955 r. w Iwoniczu Zdroju (według
A. Nitscha T. Michejda zmarł w Radomiu), został pochowany na Cmentarzu Ewangelicko-Augsburskim w Warszawie przy ulicy Młynarskiej 54/56/58 (al. 40 rząd 1 kwatera 70).

10 m 8 grob tmichejdy wwa

Grób Tadeusza Michejdy na cmentarzu w Warszawie. Foto: Roman Bargieł

    W latach 1927-1939 Tadeusz Michejda zbudował na Śląsku około 50 budynków różnego przeznaczenia, wiele z nich do dziś jest w dobrym stanie technicznym. Niektóre wskutek przebudowy bądź dewastacji zatraciły swój pierwotny charakter, wiele nadal pełni swą funkcję dzięki dobrym rozwiązaniom, funkcjonalnym i trwałym materiałom – oparły się niszczącemu działaniu czasu i do dziś świadczą o wysokim poziomie architektury lat międzywojennych. W Jego dorobku znajdują się obiekty o różnym przeznaczeniu, randze i wielkości – duże gmachy administracyjne, kościoły, domy mieszkalne, obiekty przemysłowe (łaźnia kopalni Michał w Michałkowicach, zbiorniki wodne w Bytkowie i Brzezince), sklep spółdzielczy w Ustroniu. Projekty opracowywane bardzo starannie z uwzględnieniem najdrobniejszych detali. Jego twórczość architektoniczna nie była jednorodna, w pierwszych projektach studenckich daje się zauważyć wpływ stylu dworkowego, później pojawiają się budynki nowoczesne, jednocześnie kompromisowe w formie, choć oparte na zasadach funkcjonalizmu – rezygnował w nich całkowicie z ornamentu, na elewacjach pojawia się rysunek świateł i cieni wynikający z artykulacji bryły, gry faktur użytych materiałów. Dąży do racjonalnego układu wnętrz, prawidłowego przewietrzania i doświetlania pomieszczeń. Realizował swoje bardzo szerokie zainteresowania nowymi systemami konstrukcyjnymi.
W ich propagowaniu dużą rolę odegrał Syndykat Polskich Hut Żelaznych, który szukając rynków zbytu dla swoich wyrobów, zorganizował akcję popularyzatorską na rzecz stosowania konstrukcji szkieletowej w architekturze.

10 m 9 syndykat polskich hut zelaznych lompy 14

Budynek Syndykatu Polskich Hut Żelaznych przy ul. Lompy 14. Foto: Roman Bargieł

    Tadeusz Michejda zastosował szkielet stalowy i lekkie ściany osłonowe w projekcie i realizacji willi mecenasa Kaźmierczaka, do którego konstrukcje opracował prof. Stanisław Hempel. W wielorodzinnych domach projektowanych przez T. Michejdę mieszkania są duże, wyposażone we wszystkie urządzenia techniczne i sanitarne. Część sypialna znajduje się zawsze w głębi mieszkania, część dzienna łączy się z obszerną sienią – hallem części wejściowej. W 1931r. opracował cztery warianty domów wolno stojących i szeregowych w konstrukcji szkieletowej. W rozwijaniu taniego, niskiego budownictwa widział możliwość przynajmniej częściowego zażegnania głodu mieszkaniowego. Budynki Urzędu Gminnego w Janowie i pensjonatu Idylla w Wiśle zakwalifikowano do stu najlepszych obiektów powstałych w dziesięcioleciu 1927-39 (AiB 1937 z. 4-5). Jego rozważania dotyczące najbardziej właściwych technologii z punktu widzenia walorów architektonicznych, kosztów, uwarunkowań lokalizacyjnych
i gruntowych są nadal aktualne.
    Tadeusz Michejda w Katowicach, w których pozostawił wiele trwałych, materialnych śladów swojej działalności, został upamiętniony skromną ulicą na Osiedlu Wincentego Witosa łączącą ul. Macieja Rataja z ul. Feliksa Bocheńskiego. 30.11.2011 r. Rada Miasta Katowice uchwałą nr XVI/304/11 nadała tej ulicy nazwę ulica Tadeusza Michejdy, uchwała weszła w życie 3.02.2012 r.

Projekty i realizacje:

budynki użyteczności publicznej, obiekty przemysłowe:

  • Dom Ludowy, Chorzów, ul. Sienkiewicza 3 (1930-37),
  • Syndykat Polskich Hut Żelaznych w Katowicach (z L. Sikorskim), ul. Lompy 14 (1928-1931),
  • Budynek administracji lotniska na Muchowcu w Katowicach, ul. Lotnisko (z L. Sikorskim, 1927),
  • Cechownia i łaźnia szybu północnego oraz portiernia Kopalni Max („Michał”) w Michałkowicach, Siemianowice Śląskie-Michałkowice, ul. Orzeszkowej 4,
  • zbiornik wodny w Bytkowie, Siemianowice Śląskie, ul. Wróblewskiego 24 (z T. Łobosem), zburzony w roku 2017,
  • zbiornik wodny w Brzezince, Mysłowice-Brzezinka, ul. Dworcowa 5,
  • sklep spółdzielczy w Ustroniu, ul. Partyzantów 1 (1931),
  • schronisko na Równicy – rozbudowa chaty góralskiej, Ustroń.

domy mieszkalne

  • dom P. Zabystrzana w Dębowcu k. Skoczowa (1923),
  • dom Dyrekcji Kolei Państwowych, Katowice, ul. Słowackiego 41/43 (1931),
  • dom Banku Rolnego, Katowice, ul. Dąbrowskiego 22 – przerobiony na biura (1939-1942),
  • dom inż. J. Zahaczewskiego, Katowice, al. Korfantego 66 (1936―1938),
  • pensjonat Wierchy, Wisła, ul. Spacerowa 4 (1932)
  • pensjonat Idylla, Wisła-Nowa Osada, ul. Wyzwolenia 6 (1934),
  • pensjonat Łada, Wisła-Dziechcinka, ul. Dziechcinka 54 (1933),
  • willa Przylesie, Wisła-Kopydło ul. Spacerowa 16 (1933),
  • willa Oleńka, Wisła-Jawornik, ul. Jodłowa 9 (1930),
  • willa Krzymuskiego w Wiśle-Jaworniku,
  • willa Słoneczna, Ustroń, ul. Myśliwska 101 (1933),
  • willa Gabrieli Tomiczek, Ustroń , ul. Brody 7 (1931),
  • willa Pawła Michejdy, Ustroń, ul. Parkowa 8 (1931),
  • willa dr. P. Michejdy, Cieszyn, ul. 3 Maja 15 (1935),
  • willa Artura Jaworskiego, Jaworze Górne, ul. Turystyczna (1935),
  • willa własna, Katowice, ul. Poniatowskiego 19 (1926-1930),
  • willa dr. W. Michejdy, Katowice, ul. Kilińskiego 50 (1927-1930),
  • willa Z. Żurawskiego, Katowice, ul. Kilińskiego 48 (1927-1931),
  • willa E. Kaźmierczaka, Katowice, ul. Bratków 4 (1931),
  • willa inż. P. Tułacza, Katowice , ul. Bratków 5,
  • willa inż. J. Krygowskiego, Katowice, ul. Kościuszki 65 (1930),
  • willa sędziego Apelsinowa, Sosnowiec, ul 1 Maja,
  • willa p. Łazowskiego, Wieliczka,
  • dom mieszkalny dla Huty Baildon, Katowice, ul. Chorzowska 70 (1946),
  • dom mieszkalny kopalni Mysłowice, Brzezinka, ul. Brzezińska 28 (1947),
  • dom mieszkalny kopalni Mysłowice, Mysłowice, Wyspiańskiego 9 (1947).

kościoły:

  • kościół ewangelicki w Trzanowicach (1929),
  • kościół ewangelicki w Istebnej (1930),
  • kościół ewangelicki w Studzionce (1936),
  • kaplica katolicka w Bielowicku k/Grodźca.

szkoły:

  • szkoła powszechna, Zabrze-Pawłów, ul. Sikorskiego 74 (1930-1936),
  • szkoła w Piekarach Śląskich, ul. Popiełuszki 4 (1937),
  • szkoła powszechna, Zabrze-Kończyce, ul. Sitki 55 (1930-1935),
  • szkoła powszechna, Nowy Bieruń, ul. Warszawska 294 (1934),
  • szkoła powszechna, Hołdunów, Lędziny, ul. Hołdunowska 72 (1934),
  • szkoła powszechna, Iłownica k. Skoczowa (1930―1931),
  • szkoła powszechna, Wisła-Głębce, Kopydło 74 (1937), projekt Wisła Cieńków,
  • szkoła powszechna, Istebna-Jaworzynka (1938),
  • szkoła powszechna w Istebnej,
  • szkoła w Maciejkowicach (Chorzów),
  • szkoła powszechna w Dzięgielowie k. Cieszyna (1931),
  • liceum żeńskie, Racibórz, ul. Słowackiego 55 (1953).

ratusze:

  • ratusz w Janowie, ul. T. Ociepki 2 (1928-1931),
  • ratusz w Nowej Wsi, Ruda Śląska-Wirek, ul. 1 Maja 223-225 (1929-1930),
  • ratusz w Knurowie, ul. Niepodległości 2 (1928-1929),
  • ratusz w Szopienicach, ul. Wiosny Ludów 24 (1928).

projekty:

  • Dom Ludowy i Łaźnia w Królewskiej Hucie (ob. Chorzów, 1925, I nagr.),
  • dom mieszkalny dla sześciu rodzin w realności Bytków,
  • Dwór w Wełnowcu, wł. Zakłady Hohenlohe’go (dawny adres: Kościuszki 24/26, ob. górny odcinek al. Korfantego, 1927),
  • projekt konkursowy na gmach Śląskich Technicznych Zakładów Naukowych w Katowicach (1928, IV nagr.),
  • projekt gmachu Domu Ludowego w Chorzowie (1928, real. 1934, 1936-1939, z L. Sikorskim),
  • projekt konkursowy domu Dyrekcji Kolei Państwowych przy ul. Słowackiego 41/43 w Katowicach (1930, I nagr.),
  • projekt jednorodzinnego domu szeregowego o stalowej konstrukcji (1930),
  • projekt domu szeregowego dla robotników (ok. 1930),
  • dom handlowy inż. A. Podoskiego przy ul. Kościuszki 1a w Katowicach (proj. 1931, real. 1931―1932),
  • projekt domu administracyjnego Państwowych Zakładów Wodociągowych w Katowicach (1931),
  • projekt pokazowego domku drewnianego dla Katowic (1932),
  • projekt konkursowy gmachu Oddziału PKO w Poznaniu (1934, z r. Pieńkowskim i S. Tworkowskim, zakupiony przez PKO poza konkursem),
  • projekt konkursowy centrum Katowic (1945),
  • projekt konkursowy na Pałac Dziecka w Katowicach (1948, z Z. Arctem, VI nagr.),
  • projekty domów jednorodzinnych wolnostojących i szeregowych, opracowane na zlecenie Syndykatu Polskich Hut Żelaznych,
  • nadzór przy przebudowie poczty w Katowicach.

MEMORJAŁ ZWIĄZKU ARCHITEKTÓW NA ŚLĄSKU DO ŚLĄSKIEGO URZĘDU WOJEWÓDZKIEGO
w KATOWICACH

Obserwując w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim bieg spraw, dotyczących zagadnień architektonicznych, dochodzimy do wniosku i stwierdzamy, że zagadnienia te są systematycznie lekceważone i częstokroć załatwiane przez niefachowców najzupełniej niewłaściwie i ze szkodą dla rozwoju architektury.

Dowody:

  1. Projekt dworca w Wiśle opracowano w Wydziale Kolejowym bez współudziału architektów. Projekt ten wykazuje cały szereg zasadniczych braków natury utylitarnej i architektonicznej, co szerzej już omawialiśmy w jednym z naszych komunikatów. Mimo, że kilkakrotnie przedkładaliśmy tę sprawę u kompetentnych czynników, Śląski Urząd Wojewódzki zamierza dworzec w Wiśle budować według omawianego projektu.

Związek Architektów na Śląsku zgłasza niniejszem swój stanowczy protest przeciwko wykonywaniu budowy dworca w letnisku Śląskiem Wiśle, według wspomnianego projektu.

  1. Projekty domków robotniczych, których tak wielką ilość buduje Śląski Urząd Wojewódzki w różnych miejscowościach, opracowuje się bez współudziału architektów. Projekty przedłożone przez architektów, zostały mimo walorów utylitarnych i artystycznych odrzucone przez niefachowców, a do wykonania wybrano projekty, wykazujące szereg wad i błędów, jak np. brak łazienek względnie ubikacyj do mycia, stosowanie nieekonomicznych dachów itp.

Szczególnie zaś chaotyczne rozplanowanie kolonij robotniczych, nie uwzględniające ani stron świata, ani warunków terenowych, ani szczególnie charakterystycznych elementów kolonij, jak szkoły, place zabaw, sklepy itp. oraz zabudowanie ich domkami typu bliźniaczego składają się na fakt, że kolonje te nie tworzą logicznie zwartych całości
i są zabudowane niepraktycznie, nieestetycznie, a przede wszystkiem nieekonomicznie.

(Przykłady: Załęże i Świętochłowice).

Zagranicą dawno już porzucono-przynajmniej w odniesieniu do tanich domów robotniczych – system domów bliźniaczych,  zastosowano we wszystkich poważnych i wzorowo urządzonych kolonjach robotniczych system zabudowania szeregowego, jako znacznie praktyczniejszego, tańszego i pod względem architektonicznym dającego znacznie korzystniejsze rozwiązania; jedynie u nas dzięki systematycznemu pomijaniu zdań i opinji architektów, popełnia się jeszcze stare, gdzieindziej już dawno zapomniane błędy.

Związek Architektów na Śląsku zgłasza w tej sprawie stanowczy sprzeciw i żąda, by opracowanie projektów domków, mających się w przyszłości budować, powierzono wybitnym inż. architektom. – gdyż problem budowy tanich i wzorowych domów robotniczych jest problemem trudnym i godnym najpieczołowitszego traktowania.

  • W sprawie przedłożonego do zatwierdzenia projektu seminarjum nauczycielskiego w Pszczynie wysłał Śl. Urząd Wojewódzki do magistratu w Pszczynie opinię techniczną z dnia 21-go czerwca 1928 L.dz.R.P.1.- 815.1. Żądania ustępu 4-tego tej opinii, dotyczące zmian architektonicznych, jakie ma zastosować autor projektu przy ostatecznem jego opracowaniu, świadczą o tem, że autor tej opinji nie ma o architekturze żądnego pojęcia. Nie wnikając w to, kto jest autorem tej opinji, stwierdzamy, że podpisana jest przez niefachowca.

Jest rzeczą niedopuszczalną, by projekt, opracowany przez inż. architektów (nawiasem trzeba dodać – laureatów całego szeregu konkursów architektonicznych) był poddawany ocenie i wyrokowi niefachowców. Sposób ten jest dowodem niebywałego lekceważenia spraw architektury.

Niestety przykładów podobnych możemy podać więcej.

Na Śląskim Urzędzie Wojewódzkim wzorują się oczywiście instytucje niższe i gminy.

W ten sposób architektura śląska nigdy nie wejdzie na właściwą drogę rozwoju.

 Żądamy przeto:

  1. by sprawy natury architektonicznej były w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim oceniane i załatwiane jedynie i wyłącznie przez wybitnie zdolnych inż. architektów;
  2. by w szczególnie ważnych sprawach zwoływana była Rada artystyczna, złożona z fachowców, w skład której wchodzić winni delegaci Związku Architektów na Śląsku;
  3. by nad zagadnieniami architektoniczno-budowlanemi Województwa Śląskiego roztoczono staranną i fachową opiekę, aby rozwijający się ruch budowlany nie stwarzał – tak jak dotąd – smutnych i pożałowania godnych faktów dokonanych.

Oczekujemy odpowiedzi.

Za Zarząd:

inż. Soboń Wojciech                               inż. Tadeusz Michejda

sekretarz                                                  prezes


W przytoczonym memoriale, opublikowanym w miesięczniku Architektura i Budownictwo nr 5 z roku 1928, zachowano oryginalną pisownię i interpunkcję.

Roman Bargieł

Bibliografia:

  • A. Borowik: Słownik architektów, inżynierów i budowniczych związanych z Katowicami w okresie międzywojennym, Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego Katowice 2017;
  • E. Stachura: Tadeusz Michejda ― śląski architekt dwudziestolecia międzywojennego, w: „Ziemia Śląska” 1989, t.2, s. 110―194;
  • E. Stachura, Życie i twórczość Tadeusza Michejdy, w: O polski Śląsk ― Tadeusz Michejda, Władysław Michejda, Katowice 2000,s. 27―62;
  • F. Szymiczek , Michejda Tadeusz, w: PSB, T. 20, Wr.―W.―Kr.―G. 1975, s. 675―676; Tadeusz Michejda 1895―1955.
  • Akta personalne Tadeusza Michejdy znajdujące się w zbiorach Wojskowego Biura Historycznego.