Śladem pamięci
Szukając inspiracji do aktywności krajoznawczej proponuję rozważyć spacer po katowickim Brynowie, który w północnej części ma bardzo górniczy charakter ze względu na sąsiedztwo KWK „Wujek”. Górnicy w okresie PRL bardzo chlubnie zapisali się na kartach historii – zarówno ciężką pracą jak i oporem wobec ustroju. W roku 40-lecia „porozumień sierpniowych” podążymy śladami miejsc upamiętniających represje stosowane wobec górników w okresie PRL, a zarazem przypominających ich wkład w walkę o wolność i demokrację.
Trasa ma długość ok. 3 km i jej przebycie zajmuje godzinę. Część Brynowa, którą poznamy podczas spaceru, nazywana była pierwotnie Katowicką Hałdą, ale od drugiej połowy XIX wieku nazwa ta występowała coraz rzadziej aż do zupełnego zaniku.
Dogodnym punktem rozpoczęcia wędrówki jest kościół Podwyższenia Krzyża Świętego, przy ul. Pięknej 8 w Katowicach (1). Znajduje się tam rozległy parking, gdzie można zaparkować samochód.
Pomnik-Krzyż Górników Kopalni „Wujek”, foto Edward Wieczorek
Historia świątyni jest ściśle związana z krwawą pacyfikacją górników w kopalni „Wujek” w grudniu 1981 roku. Gdy władze uniemożliwiły zbliżanie się do krzyża spontanicznie postawionego na terenie kopalni w miejscu śmierci górników, biskup katowicki Herbert Bednorz wystarał się, niejako „w zastępstwie”, o miejsce kultu gdzie społeczeństwo mogłoby duchowo przeżywać tragedię 16 grudnia. Udało się to tuż przed pierwszą rocznicą pacyfikacji – w Barbórkę, 4 grudnia 1982 r. poświęcono kaplicę Matki Boskiej Bolesnej w prowizorycznym baraku przy ul. Pięknej (rozebrana, stała w miejscu obecnego parkingu przykościelnego). W maju następnego roku erygowano parafię a w piątą rocznicę pacyfikacji, w miejscu kaplicy bp Damian Zimoń poświęcił kamień węgielny pod budowę obecnej świątyni. 14 grudnia 1991 r. świątynia została konsekrowana. W dolnej kondygnacji kościoła znajdują się: izba tradycji górniczej z figurą św. Barbary – patronki górników, pierwsza wystawa poświęcona pacyfikacji górników KWK „Wujek” z 1991 r., tablica wotywna poświęcona poległym górnikom. Co roku, 16 grudnia, w świątyni odbywają się uroczystości upamiętniające tragedię w kopalni „Wujek”. Wokół kościoła rosną także okolicznościowe dęby poświęcone górnikom: dla uczenia 35. rocznicy pacyfikacji KWK „Wujek” oraz drugi, dla upamiętnienia ofiar pacyfikacji.
Kolejny przystanek to blok mieszkalny pod adresem Wincentego Pola 9 (2). Mieszka w nim Jan Ludwiczak, przewodniczący pierwszej Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” KWK „Wujek”. W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r. milicja wtargnęła do jego mieszkania i uprowadziła go w nieznanym kierunku, w trakcie interwencji bijąc 4 górników. Wydarzenie to było impulsem do wszczęcia strajku przez załogę kopalni. Na lewo od wejścia, na elewacji bloku znajduje się tablica poświęcona Janowi Ludwiczakowi.
Teren zielony wokół bloku to skwer Porozumienia Katowickiego 1980 r. Porozumienie, podpisane 11 września 1980 r. w Hucie Katowice w Dąbrowie Górniczej, zostało zawarte przez rząd z reprezentantami śląskich zakładów, w tym wielu kopalń. Potwierdzało postulaty wynegocjowane wcześniej w Szczecinie, Gdańsku i Jastrzębiu, uszczegóławiało i usprawniało ponadto uzgodnienia dotyczące zgody na założenie niezależnych i samorządnych związków zawodowych.
Obok, przy ul. Gallusa 5, znajduje się Szkoła Podstawowa nr 5 im. Dziewięciu Górników z Wujka (3). Wymowni patroni – dziewięciu śmiertelnie postrzelonych przez milicję – przypominają walkę o wolność sprzed lat. Na prawo od wejścia głównego do szkoły znajduje się pamiątkowa tablica poświęcona górnikom, postawiona w 2018 r. Po sąsiedzku swoją siedzibę ma zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących nr 2 (ul. Mikołowska 131). Dnia 7 czerwca 2019 r. XVI Liceum Ogólnokształcącemu wchodzącemu w skład tego zespołu, nadano imię Dziewięciu Górników z Wujka.
Przy ul. Wincentego Pola 5, w miejscu, gdzie obecnie mieści się pub (4), 16 grudnia 1981 r. czołg dokonał wyłomu w murze kopalni „Wujek” umożliwiając wkroczenie na jej teren uzbrojonego oddziału ZOMO.
Idąc 50 m dalej ulicą W. Pola po prawej stronie na bocznej ścianie budynku (5) zwróćmy uwagę na ciekawy mural. Wykonał go w 2018 roku francuski artysta Aurelian Laurent, znany pod pseudonimem Al Sticking. Zauważył, że słowo PAMIĘTAMY ma 9 liter, dokładnie tyle co liczba poległych górników. Malując to słowo, autor każdą literę poświęcił jednej ofierze. Artysta, będąc pod wrażeniem heroizmu strajkujących górników, wykonał dzieło bezpłatnie i własnymi materiałami.
Mural „Pamiętamy”, foto Edward Wieczorek
Nieco dalej, przy Wincentego Pola 38 mieści się Muzeum Izba Pamięci Kopalni Wujek (6) prowadzone przez Śląskie Centrum Wolności i Solidarności. W muzeum bezpłatnie od wtorku do soboty po ekspozycji poświęconej pacyfikacji górników KWK „Wujek” oprowadzają w uczestnicy tych wydarzeń. Dużą uwagę przykuwa diorama w skali 1:100, bardzo wiernie przedstawiająca kopalnię 16 grudnia 1981 r. Do dyspozycji zwiedzających są także filmy dokumentalne o tragedii w kopalni. Każdy gość otrzymuje w prezencie katalog wystawy. W muzealnym sklepiku oferowane są wydawnictwa specjalistyczne oraz pocztówki, magnesy i „węglowe” upominki. Instytucja przygotowuje także liczne wystawy czasowe o codzienności PRL i opozycji z tamtych czasów.
Makieta pacyfikacji kopalni „Wujek” w Muzeum Izbie Pamięci, foto Michał Dzióbek
Do gmachu muzeum przylega pomnik ku czci górników kopalni „Wujek” poległych 16 grudnia 1981 roku (7). Został odsłonięty dekadę po tragicznych wydarzeniach, które upamiętnia. Stoi dokładnie w miejscu gdzie toczyła się walka i padły śmiertelne strzały oddane przez członków plutonu specjalnego ZOMO. Kulminacyjną część monumentu stanowi 33-metrowy betonowy krzyż, w którym u szczytu umieszczony został drewniany krucyfiks, pochodzący z 1982 roku i stojący wcześniej w miejscu pomnika.
Wokół monumentu rozciągają się: plac NSZZ „Solidarność” oraz skwer im. Anny Walentynowicz, która w 1983 r. została aresztowana za próbę zamontowania tablicy ku czci poległych górników KWK „Wujek” w miejscu masakry.
Warto odnotować ul. Dziewięciu z Wujka, której nazwa po raz kolejny utrwala pamięć o wydarzeniach na kopalni. Sama ulica została zaprojektowana i wykonana, by autobusy komunikacji miejskiej omijały miejsce tragedii – miało zostać zapomniane w zbiorowej świadomości.
U zbiegu ul. Dziewięciu z Wujka i Ligockiej, przechodzimy przez skwer Porozumienia Jastrzębskiego 1980 roku (8). Osiągnięcie tego porozumienia było ogromną zasługą przedstawicieli zakładów pracy z okolic Jastrzębia Zdroju, głównie górników. Wynegocjowali oni od rządu wprowadzenie wolnych sobót oraz poprawę sytuacji socjalno-płacowej w kopalniach.
Obok furtki do Miejskiego Przedszkola nr 12 (ul. Ligocka 3) , znajduje się garaż (9), na którego bocznej ścianie podziwiać możemy ciekawy mural Wujek ‘81 Pamiętamy!, kolejny przykład artystycznego wkładu w upowszechnianie pamięci postawy górników podczas pacyfikacji kopalni.
Fragment Pomnika-Krzyża Górników Kopalni „Wujek”, foto Edward Wieczorek
Kierując się z powrotem na ul. Piękną przechodzimy przez skwer Represjonowanych Żołnierzy-Górników na zbiegu ul. Ligockiej i Mikołowskiej (10). W latach 1949-1959 wielu ludzi przymusowo wcielano do Wojskowego Korpusu Górniczego. Żołnierze-Górnicy służbę wojskową odbywali pracując w kopalniach, bez fachowego przygotowania i w bardzo ciężkich warunkach. Powołanie do korpusu często było formą represji wobec przeciwników politycznych. Przez 10 lat istnienia korpusu przeszło przez niego ponad 200 tys. osób, około 1000 z nich zginęło. Na terenie obecnego osiedla przy ul. Gallusa istniał obóz dla żołnierzy-górników pracujących w kopalni „Wujek”.
Życzę satysfakcjonującego spaceru!
Michał Dzióbek