Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies.

Czytaj więcej…

Zrozumiałem

Katalog Kościołów Drewnianych - Suplement - Tworóg Mały, Magdalenka

TWORÓG MAŁY

    Dzisiejszy Tworóg Mały (niem. Quarghammer) to wieś w gm. Sośnicowice, w  Kotlinie Raciborskiej, nad  Bierawką, na skraju  Parku Krajobrazowego „Cysterskich Kompozycji Krajobrazowych Rud Wielkich”. Dziś liczy ok. 220 mieszkańców [1], ale jeszcze w XIX w. mieszkało tu zaledwie kilkanaście rodzin. Założono ją w 1560 r. razem z sąsiednimi Trachami jako osadę przy kuźnicy, potem fryszerce [2] i aż do poł. XIX w. była kolonią sąsiednich Trach.

    Do 2. poł. XIX w. działała tu fryszerka, która rocznie średnio produkowała 5 tys. cetnarów żelaza kutego i walcowanego, zatrudniając 11 robotników [3].

    Założycielem osady i zakładu hutniczego był  protestant Jan Trach z Brzezia. Rodzina Trachów władała Tworogiem przez 146 lat. Od 1717 r. właścicielami wsi i zakładu hutniczego była rodzina  hrabiów von Hoym, a od 1815 r. – książęta Hohenlohe ze Sławięcic. [4]

    Mieszkańcy Tworogu Małego należą od początku powstania osady do parafii św. Jakuba w Sośnicowicach

    Na skraju wsi od strony Sośnicowic stoi drewniana, ośmioboczna kaplica św. Jana Nepomucena z XIX w. Święty ów tradycyjnie jest patronem między innymi żeglarzy, flisaków i młynarzy oraz orędownikiem podczas powodzi. Jest także opiekunem mostów i ich budowniczych. Wybór patrona kapliczki nie jest przypadkowy, bowiem kilkadziesiąt metrów dalej droga prowadzi przez most nad rzeką Bierawką (dopływem Odry), której źródła znajdują się na terenie Orzesza.

tm4

Tworóg Mały, kaplica św. Jana Nepomucena, rys. Edward Wieczorek

    Kaplica ma konstrukcję słupową. Osadzona jest na betonowym fundamencie na rzucie regularnego ośmiokąta. Wysokość ścian kaplicy od spodu do gzymsu wynosi 235 cm. Słupy rozstawione są co 130 cm, przestrzeń między nimi wypełniono pionowo składanymi deskami, w pięciu polach wzmocnionymi z zewnątrz kantówkami, o różnym przekroju. Pozostałe trzy przednie boki frontowe (od frontu) pozbawione są wzmocnień z kantówek. Środkowy z nich to wejście do kaplicy zamykane z zewnątrz dwudzielną bramką z desek wysokości ok. 90 cm, zakończonych koronką. Bramkę można otwierać, za nią jest druga, stała, wewnętrzna bramka z ok. 5 cm kantówek, z opartym na niej pulpitem na składanie kwiatów. Nad bramką jest zaokrąglony otwór do wysokości ok. 175 cm, ponad nim wnętrze kaplicy osłaniają począwszy od gzymsu szczelnie przylegające do siebie deski zakończone od spodu koronką. Na nich pod gzymsem zawieszono drewnianą tablicę z napisem ręcznie wyżłobionym: Kaplica św. Jana Nepomucena. W polach – obok wejścia – na wysokości ok. 90 cm zrobiono okienka, kształtem przypominające spłaszczoną soczewkę o grubości ok. 30 cm. Zarówno deski dolne jak i górne zakończone są koronką skierowaną ku sobie. Okienka zasłonięte są płytą pleksiglasową. 

    Wejście do kaplicy oraz pola boczne obok wejścia przystrojone są girlandami ze sztucznych gałązek iglaków.

    Ściany kaplicy tworzą dwie warstwy desek: zewnętrznych i wewnętrznych. Wewnątrz ściany wykonane z desek typu boazeryjnego są bardziej dekoracyjne, układane w różny sposób.

    W kaplicy jest stół ołtarzowy, na którym w środku znajduje się obraz na płótnie przedstawiający Matkę Boską z Dzieciątkiem, nad obrazem krzyż, obok z prawej strony gipsowa figura Matki Boskiej z Lourdes, a z lewej rzeźba patrona kaplicy – św. Jana Nepomucena. Jest to drewniana rzeźba polichromowana, z około 1800 r., wysokości ok. 120 cm. Niektórzy autorzy określają ją jako ludową. [5] Miejscowa tradycja podaje, że uszkodzona (nadpalona) figura przypłynęła tutaj rzeką Bierawką z osad położonych w górnym biegu rzeki. Może została wyrzucona z uwagi na uszkodzenie. Tu ją zauważono, wyłowiono i odnowiono. Specjalnie dla niej zbudowano obecną kaplicę, w której ją umieszczono.

    Święty przedstawiony jest w stroju kanonika w almucji (jest to futrzana peleryna z kapturem lub bez, będąca strojem członków niektórych kapituł), nałożonej na rokietę (kanonicka komża) oraz sutannę. Głowę nakrywa biret. Prawą dłonią przyciska do piersi krzyż, jeden z kilku atrybutów, z którymi jest najczęściej przedstawiany [6].

tm5

Tworóg Mały, wnętrze kaplicy św. Jana Nepomucena, foto Edward Wieczorek

    Na ścianach pól obok stołu ołtarzowego umieszczone są obrazy: z lewej strony przedstawiający Trójcę Świętą (w pionie) oraz Świętą Rodzinę (poziomo); z prawej Matkę Boską Częstochowską.

    Podłoga kaplicy wyłożona jest kamiennymi (betonowymi) niewielkimi płytami.

    Kaplica nakryta jest ośmiopołaciowym dachem. Dach namiotowy, dawniej kryty gontem drewnianym, a obecnie gontem bitumicznym. W jego szczycie osadzono prostokątną wieżyczkę z latarnią, w niej umieszczono dzwon. Wieżyczka nakryta jest także ośmiopołaciowym daszkiem zwieńczonym iglicą (prawdopodobnie niegdyś zakończoną krzyżem). Zarówno daszek jak i iglica są pokryte blachą.

    Dzwon zawieszony w wieżyczce jest drugim dzwonem w kaplicy, bowiem pierwszy - uruchamiany ręcznie - został w 2003 r. skradziony. Na jego miejsce czasowo zawieszono dzwon z leśnej kaplicy św. Marii Magdaleny. Wtedy został on zabezpieczony okratowaniem sygnaturki. W 2006 r. mieszkańcy podjęli decyzję o ufundowaniu nowego dzwonu, tym razem z napędem elektrycznym, który zamówiono w taciszowskiej, założonej po II wojnie światowej, „filii” firmy ludwisarskiej „Felczyński” [7]. Zakład w Taciszowie wykonał dzwon – wysokości ok. 50 cm – w ciągu dwóch miesięcy, który 22 grudnia 2006 r. został zamontowany oraz uruchomiony. Na płaszczu z jednej strony jest postać Patrona z krzyżem i napisem św. Jan Nepomucen, a po drugiej stronie płaszcza napis ks. bp. Gerard Kusz [8] nad napisem herb biskupa, a poniżej napis - Tworóg Mały A.D. 2006. Od jego zamontowania dzwon jest codziennie uruchamiany o godzinie 6:00, 12:00 i 18:00 przez elektryczny zegar czasowy. Dodatkowo dzwon uruchamiany jest jeszcze sygnalizując śmierć współmieszkańca wsi i jego wyprowadzanie z domu żałoby, [9] by udać się do kościoła na mszę św. Wtedy dzwoni się tak długo aż kondukt znajdzie się w lesie, poza zabudowaniami wsi.

    Jak poinformowali spotkani mieszkańcy wsi, w miesiącu maju kaplica jest miejscem majówek, spotkań, w czasie których wierni odmawiają modlitwy i śpiewają pieśni maryjne. W jeden dzień maja (data zmienna) przyjeżdża ksiądz z macierzystej parafii w Sośnicowicach, by odprawić pełne nabożeństwo majowe.

    Kapliczka była wielokrotnie remontowana, a i sama figura też odnawiana, między innymi w 1996 r. Kwiaty na ołtarzu w kaplicy i znicze zapalone na progu świadczą o stałym korzystaniu i dbaniu o ten niewielki, ale ciekawy obiekt.

MAGDALENKA

    W pobliżu Tworoga Małego, przy drodze leśnej do Kotlarni, już na terenie wsi Goszyce w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim (województwo opolskie), znajduje się kaplica św. Marii Magdaleny, zwana „Magdalenką” (właściwa kaplica murowana, obudowana drewnianą , rozległą wiatą), wymieniana już w 1729 r.

tm3

Kaplica św. Marii Magdaleny „Magdalenka”, rys. Edward Wieczorek

    Kaplica usytuowana jest w szczerym lesie (tereny największego pożaru leśnego w Europie), 5 km od Tworoga Małego, 8 km od Rud i 1 km od Goszyc.

    Dotrzeć do niej można na dwa sposoby. Jadąc od Tworogu Małego (i opisywanej wyżej kaplicy św. Jana Nepomucena) przez wieś ulicą Wiejską docieramy do leśnej drogi, którą można dojść do kaplicy (ok. 3 km). Druga możliwość dotarcia do tej kaplicy wymaga dojazdu do pętli autobusowej na końcu Sierakowic (w Sierakowiczkach). Od niej w lewo odchodzi droga lokalna, początkowo asfaltowa, potem gruntowa, która przeprowadza nas przez tory kolejowe (magistrali piaskowej z Kopalni Kotlarnia), a następnie przez drewniany most na rzece Bierawka. Po dotarciu do skrzyżowania z drogą leśną z Tworoga Małego (wariant pierwszy), skręcamy w prawo i dojeżdżamy (lub dochodzimy) do kolejnego skrzyżowania z drogą Graniczną. [10] Tutaj musimy pozostawić samochód (znak: Zakaz ruchu i szlaban) i po przejściu ok. 350 m dochodzimy do kaplicy. Korzystający z samochodu mogą już wcześniej pozostawić pojazd na poboczu (np. w okolicach mostu), by dalszą drogę odbyć pieszo przez las.

    Przypuszcza się że rokiem powstania obecnej kaplicy jest rok 1784 bo taki jest wyryty na jej belkach. Z dawnego starego lasu zostało kilka wiekowych dębów i ona sama, ludzie nazywają ją Magdalenką jak kogoś bliskiego.

    Skąd się wziął ten niezwykły obiekt nic prawie nie wiadomo. Ten „leśny kościół” (tak niektórzy o nim mówią) w środku rozległych Lasów Rudzkich, przedziwny – bo bez ścian – od dawna służył pątnikom zmierzającym do Częstochowy, na górę św. Anny i do Pszowa. Tu zbierali się robotnicy leśni, którzy zaczynali dzień pracy i kończyli go modlitwą. Tu w każdą trzecią niedzielę lipca od niepamiętnych czasów odbywają się nabożeństwa z okazji odpustu św. Marii Magdaleny, na który ściągają tłumy ludzi. I to są jedyne pewne informacje na temat kapliczki kościoła, reszta to legenda.

    Pierwsza wzmianka o kaplicy pochodzi z 1729 roku. Wynika z niej, że już wiele lat wcześniej gromadzili się tu uczestnicy uroczystości odpustowej. Początki zatem mogą sięgać do XVII w. bowiem w wymienionym roku nie pamiętano już, kiedy „Magdalenka” powstała. Zasadnicza część kompleksu to niewielka kapliczka murowana z cegły (o nieznanej dacie powstania), otynkowana na gładko, na niewielkiej podmurówce. Dekorowana z każdej strony wydatnym, profilowanym gzymsem jest nakryta dwuspadowym dachem krytym dachówką ceramiczną. W elewacji frontowej (wschodniej) jest półkolisty otwór drzwiowy. Nad nim nisza w kształcie krzyża z zaokrąglonymi ramionami, w której napis na desce „Kaplica św. Marii Magdaleny”. Całość zwieńczona trójkątnym szczytem. W centrum szczytu okienko z umieszczonym w nim Krzyżem. Wewnątrz kaplicy umieszczony jest obraz przedstawiający Patronkę obiektu. Jest to już drugi obraz. Pierwotny, przedstawiający Patronkę w sukni z głębokim dekoltem, uszkodzony kulami przez żołnierzy Czerwonej Armii, nieznani sprawcy skradli wiosną 1992 r.

    Sama kapliczka, jak i miejsce ją otaczające, nakryte są drewnianą konstrukcją zadaszenia mającego charakter wiaty, otwartej z każdej strony. Na jednej z belek znajduje się data 1784. Być może wtedy kapliczkę przykryto tą drewnianą konstrukcją słupowo-ramową o wymiarach 18 m x 9 m i wysokości 7 m, nakrytą gontem. Wsparta jest na ośmiu parach słupów postawionych na betonowych fundamentach. To duże zadaszenie umożliwia odprawianie nabożeństw także w przypadku opadów. Prawdopodobnie kiedyś aktualna „wiata” miała ściany z desek, o czym mogą świadczyć widoczne bruzdy pionowe wyżłobione w słupach podpierających konstrukcję dachową. W południowo-zachodnim narożniku zadaszenia, obok murowanej kaplicy, zbudowano drewnianą zakrystię z wejściem od wschodu. W centralnej części położono dwa rzędy desek służących jako ławki (po 12 w każdym rzędzie).

    Od wschodu przed drewnianą konstrukcją umieszczono ok. 4,5 m wysokości krzyże przedstawiające moment ukrzyżowania Jezusa na Golgocie w otoczeniu dwóch łotrów. Dochodząc od strony Tworoga Małego już z daleka widać charakterystyczne białe postacie na krzyżach.

tm1

tm2

Kaplica „Magdalenka”, obraz Patronki i wnętrze wiaty ze stołem ołtarzowym, foto Leon Kopernik

    Z powstaniem samej kaplicy wiążą się różne legendy, mniej lub bardziej wiarygodne. Jedna mówi, że kaplicę ufundował bogaty pan w podzięce za uratowanie życia po zabłądzeniu na bagnach i utracie konia. W innej, fundatorem kaplicy jest książę (w innej wersji hrabia), jako wotum dziękczynne za odnalezienie córki, która zgubiła się w czasie polowania. Pomimo poszukiwań przez całą świtę książęcą dopiero rano została odnaleziona nad rowem (istniejącym do dziś). W miejscu znalezienia córki zbudowano kaplicę. Jest jeszcze legenda mająca związek z panią noszącą imię Marii Magdaleny, a mieszkającą na zamku w Sławięcicach, która wystawiła kapliczkę z dala od ludzi, głęboko w lesie jako pokutę za jakieś straszne grzechy popełnione przez siebie.

    Według przekazywanej tradycji przodkowie mieszkańców okolicznych osad kryli się tutaj także uciekając przed zarazami, które nawiedzały okolice.

    O ile jednak powyższe historie dotyczą dalekiej przeszłości i są traktowane jako legendy, o tyle historia związana z uratowaniem kaplicy w czasie wspomnianego pożaru lasów, choć niewiarygodna jest prawdziwa.

    Po kradzieży obrazu w 1992 r. w okolicy rozeszła się wieść, że za karę spłonie las. Obawiając się tego mieszkańcy Tworoga Małego postanowili szybko wypełnić miejsce po obrazie, nowym (obecnym) obrazem. Pomimo tego miesiąc później spełniła się przepowiednia o pożarze lasu, który stał się największym w powojennej Europie. Ogień docierał niemal do samej kaplicy, ale w ostatniej chwili zawsze zmieniał kierunek. Także strażacy pomogli pokrywając obiekt pianą gaśniczą. Pomimo iż las wypalił się wokół kaplicy, sama kaplica nakryta suchym gontem została jednak nietknięta, co dla wielu miało znamiona cudu.

    Na pamiątkę tego wydarzenia w każdą pierwszą niedzielę września jest odprawiana msza św. w intencji strażaków walczących z ogniem, a zwłaszcza dwóch, którzy zginęli w pożarze (Andrzej Kaczyna i Andrzej Malinowski z OSP Kłodnica). Prawie wszystkie msze celebrował ks. bp Gerard Kusz z diecezji gliwickiej.

Leon Kopernik, Edward Wieczorek

[1] http://pl.wikipedia.org/wiki/Twor%C3%B3g_Ma%C5%82y;

[2] fryszerka to zakład, w którym surówka wielkopiecowa poddawana jest procesowi utleniania w celu uzyskania stali poprzez wyeliminowanie węgla, krzemu oraz manganu

[3] Hans Lutsch, Die Kunstdenkmäler des Regierungs-Bezirks Oppeln, Breslau 1894, s. 540

[4] Ernst Kloss, Herbert Rode, Wilhelm Stepf, Hilde Eberle, Die Bau- und Kunstdenkmäler des Kreises Tost-Gleiwitz, Breslau 1943, s.  47

[5] Ernst Kloss op. cit. s. 177

[6] innymi atrybutami są: gałązka palmowa (symbol męczeństwa i zwycięstwa), aureola z 5 lub 6 gwiazd (gwiazdy oznaczają odpowiednio: tacui - milczałem lub tacuit – milczał). Niekiedy trzyma zamkniętą kłódkę, zapieczętowaną kopertę lub palec na ustach, co symbolizuje zachowanie tajemnicy spowiedzi, za którą męczennik oddał życie.

[7] trwającej od 1808 r.

[8] Gerard Kusz biskup pomocniczy diecezji gliwickiej – od 2014 r.bp senior, stały uczestnik uroczystości ku czci strażaków zwalczających pożar lasów w rejonie Kuźni Raciborskiej w 1992 r. i ich Kolegów, którzy zginęli w pożarze. Ks. bp. celebrował prawie wszystkie msze święte odprawiane w - położonej obok Tworoga Małego - kaplicy leśnej św. Marii Magdaleny

[9] informacja potwierdzona przez mieszkańców wsi (z drugiego domu po lewej stronie za mostem na Bierawce)

[10] Jej nazwa podkreśla granicę województw: opolskiego i śląskiego, która tutaj przebiega