Zarys historii kościoła św. Jerzego w Rydułtowach

    Budowę kościoła Św. Jerzego w Rydułtowach ukończono w 1896 r., jako czwartą z kolei świątynię w tej miejscowości. Wybudowanie pierwszego kościoła w Rydułtowach przypisuje się szlachcicowi Zachariaszowi Cebulce, który wymieniony jest w śląskim kodeksie dyplomatycznym pod datą 13 lipca 1501 r. Wspomina się w nim, że Jan, książę na Opolu i Głogówku, sprzedał za 230 guldenów węgierskich sołectwo szywałdzkie klasztorowi rudzkiemu, gdzie opatem był wówczas Jan z Hebronu, przy czym jako świadek kupna wymieniony był rycerz Zachariasz Cebulka z Rydułtowych. Jemu też, jak się przypuszcza, zawdzięcza się wybudowanie pierwszego kościoła w Rydułtowach. Przypuszczenie to oparte jest na śladach, które znaleziono w ołtarzyku znajdującym się do 1861 r. w kościele. Znajdowały się na nim malowidła wykonane złotem na szkle, przedstawiające stacje Drogi Krzyżowej, Matkę Boską Bolesną oraz 12 Apostołów. Ołtarzyk ten, chociaż był podobno w nie najgorszym stanie, został usunięty. Na tylnej jego ścianie odkryto wykonany białą kredą napis o brzmieniu następującym: B.S. A.1604. Huic Loco aderat Zacharrias hic vir invictus "juxta Dei statula - salutis nostrae - - - fuit valor - - - Janek Bielą -- Matthaeus Krajczy -

    Jeden z późniejszych proboszczów rydułtowskich, ks. Paweł Skwara, tłumaczył te słowa następująco: „Błogosławionemu pozdrowienie roku 1604 na tym miejscu żył Zachariasz, był to mąż nieskazitelny - - podług przykazań Bożych - naszego zbawienia - - - miał wartość - - -Janek Bielą - - Mateusz Krajczy - ". Prawdopodobnie w 1628 r. wybudowano nowy, mały kościółek.

    Za przyjęciem owej daty przemawia zachowany kamienny krzyż pokutny, o wymiarach: 157x70x30 cm (wysokość, rozpiętość ramion, ramiona rzeźby), znajdujący się za prezbiterium kościoła Św. Jerzego. Pierwotnie położony był na starym cmentarzu po zachodniej stronie kościoła. Krzyż ten nie posiada prawego górnego ramienia. Jest to jedyny polski krzyż pokuty o podwójnych ramionach, jeden z sześciu w Europie. Znaczenie tej formy w tym przypadku nie jest znane. Forma taka bywa określana jako krzyż boźogrobowców (miechowitów) lub litewski (jagielloński). Sądzi się również, że krzyż może być starszy, a w 1628 r. został ponownie wykorzystany. Krzyż ten opisany jest w Katalogu Zabytków Sztuki w Polsce. Na krzyżu tym znajduje się napis. Proboszcz Paweł Skwara starał się go odczytać.Propozycja jego była następująca: „Anno Domini 1628 Condite est Ecciesia sancti Jeorgii Martyrius 6 Septembris consecrata", co przetłumaczyć można jako: „Roku Pańskiego 1628 założono kościół pod wezwaniem świętego Jerzego Męczennika, 6 września poświęcony".Za przyjęciem owej daty przemawia również obraz namalowany na płótnie, przedstawiający św. Jerzego i posiadający na ramie datę 1628 i napis po łacinie: „Super aspidem et basticum ambulabis et conculacabis leonem et draconem Ps.90", co tłumaczy się: „Po żmijach i jaszczurkach chodzić będziesz i lwa i smoka podepczesz Psalm 90". Ze wzmianki znajdującej się w aktach klasztornych w Raciborzu dowiedzieć się można, że w 1656 r. przeoryszą klasztoru Sióstr Dominikanek była Magdalena Witkowska z Rydułtowych. Co stało się z dwoma pierwszymi kościołami, dokładnie nie wiadomo. Prawdopodobnie zostały rozebrane. Nowy, trzeci z kolei kościół został wybudowany w 1703 r. Fundatorem kościoła był Ferdynand de Niewiadomski, pan na Rydułtowach. Część kosztów budowy pokryta została z funduszów kościelnych. Poświęcono go 29 września 1703 r. św. Jerzemu. Kościół ten był drewniany, zastąpił on dotąd istniejący mały kościółek, a właściwie kapliczkę. Nowy kościół, zbudowany z modrzewia, miał beczkowe sklepienie i stał do 1897 r. Po jego zachodniej stronie stała dzwonnica. Z zachowanych ksiąg parafialnych wynika, że w Rydułtowach żyło wielu szlachciców pochowanych w dużej mierze na byłym „starym" cmentarzu, m.in. Ferdynand de Niewiadomski i Karol de Niewiadomski (zm. 5 maja 1769 r.).

    Pod koniec XVIII w. (1776-1801) proboszczem w Rydułtowach był Józef Petruska (Pietruszka), a po jego śmierci probostwo w Rydułtowach objął ks. Ludwik Joachimsky. Zarządzał on parafią dopiero od 8 marca 1801 r., ponieważ w okresie od 16 lutego 1801 r. do 8 marca 1801 r. obiema parafiami, pszowską i rydułtowską, administrował kapelan pszowski Silvester Felix. Za czasów swojej działalności ks. Ludwik Joachimsky sprawił drugi wielki czterocetnarowy ciężki dzwon, lany w 1838 r. przez H. E Liebolta w Pawłowiczkach. Mieszkańcy Rydułtowych – Michał i Krystyna Klimek wraz z Marcinem Szwandy – ufundowali dla trzeciego kościoła rydułtowskiego 14 nowych stacji drogi krzyżowej, wykonanych przez franciszkanów z Wodzisławia.

    Ze względu na stałe powiększającą się liczbę parafian, kościół stawał się zbyt ciasny. Podjęto więc w 1847 r. decyzję o poszerzeniu przestrzeni przeznaczonej dla parafian. Osiągnięto to przesuwając ołtarz główny o 4 m bliżej ściany. Po śmierci ks. Joachimskiego parafię objął ks. Paweł Skwara (1848-1883), który w kościele przeprowadził szereg niezbędnych remontów (m.in. w 1857 r. ściany kościoła podparto słupami, jego wnętrze odnowiono, a przy głównym wejściu w 1858 r. wybudowano nowe, kamienne schody). W 1893 r. proboszczem rydułtowskiej parafii został ks. Paweł Bernert, z którego inicjatywy w 1895 r. rozpoczęto budowę czwartego z kolei kościoła, a także probostwa z budynkami gospodarczymi. W niedzielę 28 kwietnia 1895 r. odbyło się poświęcenie kamienia węgielnego pod nowy kościół. Do kamienia węgielnego wmurowano dwa dokumenty, jeden w języku polskim, drugi w niemieckim. Poświęcenia dokonał ks. dziekan Sandanus. Świątynię i probostwo wybudował Ludwig Schneider z Raciborza. Budowę zakończono w 1896 r., a 8 grudnia tego samego roku poświęcono kościół ku czci św. Jerzego.

    Nowy kościół w stylu neogotyckim zbudowany na planie krzyża na ośmiu filarach, posiadał 5 ołtarzy: główny św. Jerzego, po jego lewej stronie – Najświętszej Maryi Panny i św. Barbary, a po prawej stronie – Jana Nepomucena i św. Józefa. Niektóre po czasie zmieniono. Nowe organy kupiono w firmie Schlag i synowie ze Świdnicy. Na nowej wieży zawisły dwa dzwony ze starego kościoła i jeden nowy, 12-cetnarowy, odlany w Opolu przez C. Loescha. Dzwon ten i 97 piszczałek z organów, musiano oddać 15 sierpnia 1917 r. na cele wojenne. Zegar na wieży to dar górników kopalni „Charlotte".

    W 1897 r. rozebrano stary kościół.

    Z powodu wzrastającej liczby parafian, w 1904 r. powołano do pomocy pierwszego kapelana – Leona Pampucha z Siołkowic. W 1910 r. przybyły do parafii rydułtowskiej 3 siostry zakonne ze Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Panny Maryi z Poręby. Już w trzecim dniu po przybyciu sióstr nastąpiło poświęcenie kamienia węgielnego pod budowę klasztoru. Budowa trwała półtora roku.

    Po śmierci ks. Bernerta nowymi proboszczami byli kolejno ks. Fryderyk Hassa i ks. Emil Biernacki. W czasie jego proboszczowania, w 1925 r. kościół, plebania i budynki parafialne zostały poddane gruntownemu remontowi. 15 maja 1926 r. sprowadzono do rydułtowskiego kościoła nowy, ważący 13 cetnarów dzwon, dwa lata później naprawiono wieżę kościelną. W 1928 r. została rozbudowana plebania, przy której założono ogród. W 1931 r. postawiono nowe ogrodzenie dookoła kościoła i plebani. 20 lutego 1936 r, okradziono kościół – zrabowano złoty kielich, dwa srebrne kielichy i monstrancję. Na szczęście naczynia liturgiczne odzyskano, bowiem znaleziono je w domu Ryszarda Siedlaczka z Bluszczowa.

    W 1937 r. ks. proboszcz Biernacki został mianowany dziekanem i opuścił rydułtowską parafię, a jej nowym administratorem został ks. Wojciech Urban. Wiosną 1938 r. plac wokół kościoła został wydrenowany, naprawiony i wybrukowany cegłami. W maju tego roku rozpoczęto odnawianie dachu, wieży i zegara. Prace blacharskie wykonała firma Langrzyka, dekarskie – firma Ociepka. Jesienią cały kościół został wyłożony jutowymi chodnikami. Zakupiono również materiał na 10 chorągwi i ubrania dla ministrantów. W dniu wybuchu wojny 1 września, gdy niemieckie zmotoryzowane wojska wkraczały do Rydułtowych, parafianie byli zgromadzeni w kościele. 14 stycznia 1940 r. ksiądz proboszcz Urban odprawił w kościele ostatnie nabożeństwo w języku polskim, których odprawianie od tego czasu było zabronione. Planowane na rok 1939 wykonanie ogrzewania centralnego w kościele odłożono z powodu wybuchu wojny. Powrócono do tego pomysłu w 1941 r. Firma Gawlik dostarczyła trzy piece, ale nie można było zainstalować ich w kościele, ponieważ władze niemieckie nie udzieliły zezwolenia. Udało się natomiast zamówić witraże do wszystkich okien w kościele. Witraże miała wykonać znana firma Muller z Monachium. Witraże były bardzo piękne. Witraż nad głównym ołtarzem po prawej stronie przedstawiał objawienie Jezusa św. Małgorzacie. Witraż po lewej stronie przedstawiał Królową Różańca Św. i św. Franciszka. Witraż w bocznej nawie, po prawej stronie przedstawiał śmierć żołnierza – parafianina na polu bitwy, który się modli do ukrzyżowanego Jezusa. Niestety, witraże zostały zniszczone podczas radzieckiego bombardowania Rydułtowych 4 lutego 1945 r. Kronika parafii mówi o 23 osobach zabitych i licznych uszkodzeniach kościoła.

    W 1948 r., w miejsce zarekwirowanych przez okupanta dzwonów, zakupiono i poświęcono nowe dzwony. Największy z nich poświęcono patronce górników – św. Barbarze, średni – patronowi parafii, św. Jerzemu, najmniejszy – patronowi młodzieży, św. Stanisławowi Kostce. Po raz pierwszy nowe dzwony zabiły w niedzielę 7 listopada 1948 r. W styczniu 1950 r. przeprowadzony został remont organów, a w kościele w tym okresie grano na harmonii.

    Ks. Wojciech Urban pełnił funkcję proboszcza do 1966 r. W późniejszych latach proboszczami byli: ks. Józef Nowok (1966-1970), ks. Alojzy Klon (1970-1975) i ks. Bernard Sodzawiczny (1975-2003).

    W 1953 r. w parafii pracę rozpoczął ks. Franciszek Blachnicki, twórca m.in. Ruchu Światło-Życie, czyli tzw. ruchu oazowego. Był również inicjatorem budowy „Domku Maryi” oraz groty poświeconej Niepokalanemu Poczęciu NMP, zbudowanej w 1954 r. W 1956 r. wyremontowano wieżę, a w 1957 r. wymalowano kościół i wbudowano nowe witraże.

    W 1971 r., w związku z jubileuszem 75-lecia poświęcenia kościoła, postanowiono nadać kościołowi nowy, posoborowy wystrój. Już od czasów ks. Jana Nowoka istniały 2 projekty nowego wystroju, ostatecznie do realizacji przyjęto projekt artysty plastyka Józefa Kołodziejczyka.

rydultowy

 

    Prezbiterium ukształtowano zgodnie z wymogami II Soboru Watykańskiego. Założono nowe tabernakulum i ustawiono nowe kaplice. Jedną (od strony groty) poświęcono Świętej Rodzinie, drugą – św. Barbarze i św. Florianowi.

    Z powodu eksploatacji pokładów węgla przez kopalnie KWK Rydułtowy, kościół narażony został na niebezpieczeństwo szkód górniczych. W latach 90. zainstalowano siatki zabezpieczające na całej powierzchni pod sufitem kościoła, aby chronić konstrukcje oraz wiernych odwiedzających kościół przed ewentualnymi pęknięciami konstrukcji stropu dachu. Po ustąpieniu zagrożenia płynącego ze strony górnictwa, władze KWK Rydułtowy zobowiązały się do przeprowadzania remontu kościoła. Wielu wiernym trudno się było jednak pogodzić ze zlikwidowaniem starego, pięknego wystroju.

    Obecny proboszcz, ks. Konrad Opitek, rozpoczął trudną misję przywrócenia dawnego wystroju kościoła. W 2005 r. oddano do renowacji stacje drogi krzyżowej, które w latach 70. zostały pomalowane białą emulsją i niewielu parafian wiedziało, iż wykonane są one z drewna.

    W latach 2003-2005 przeprowadzono remont budynku probostwa oraz wykorzystano pomieszczenia gospodarcze, w których utworzono Oratorium Świętego Józefa. Nowe pomieszczenia wykorzystywane są przez liczne grupy religijne działające przy parafii (Oddział Akcji Katolickiej, Ruch Szensztacki, Legion Maryi, Oaza, Stowarzyszenie Rodzin Katolickich). W lipcu 2005 r. burza uszkodziła organy zainstalowane w kościele. Zbiórka pieniędzy wśród parafian oraz starania proboszcza umożliwiły zakup nowych organów marki Allen. Dodatkowo poprawiono zewnętrzne, nocne oświetlenie świątyni. W czasie zeszłorocznych Świąt Bożego Narodzenia zorganizowano po raz pierwszy żywą stajenkę oraz przygotowano wspaniały, świąteczny wystrój kościoła.

    Kościół Św. Jerzego w Rydułtowach jest dziedzictwem wielu rydułtowskich pokoleń. Dzięki ciężkiej, ofiarnej pracy księży i wiernych świątynia ciągle zmienia się i powraca do dawnego piękna. Zachęcam do zwiedzenia tej ciekawej świątyni.

Łukasz Malcharczyk

Opracowano na podstawie „Rydułtowy. Zarys Dziejów” A. Matuszczyk-Kotulskiej

materiałów własnych i archiwów parafialnych.