Katalog Kościołów Drewnianych - Koszęcin

    Miejscowość Koszęcin wzmiankowana była w roku 1277, gdy biskup krakowski Paweł z Przemankowa nadał nowo poświęconemu kościołowi w Kamieniu dziesięciny z Koszęcina. W 1302 roku wieś jest wspomniana jako własność Cystersów z Jemielnicy, a w roku 1416 wskazana jako "CONSTANTIN".

    Od XV wieku Koszęcin należał do parafii w Sadowie posiadając, prawdopodobnie od 1568 roku, własny kościół filialny p.w. Świętej Trójcy, usytuowany przy drodze z Kalet do Koszęcina.

    W 1879 roku przy kościele Św. Trójcy utworzono parafię. W latach 1907-1908 wybudowano nowy kościół murowany znacznie bliżej pałacu, siedziby właścicieli Koszęcina (rodziny zu Hohenlohe-Ingelfingen). Dawny, drewniany kościół ponownie stał się kościołem filialnym, tym razem parafii w Koszęcinie.

    W 1966 roku przy drewnianym kościele utworzono rektorat, a 18 grudnia 1977 roku ponownie erygowano parafię, utrzymując wezwanie Świętej Trójcy. Proboszczem od początku został ks. dziekan Antoni Ryguła - troskliwy duszpasterz i wielki miłośnik tego zabytku.

    Jak podają źródła parafialne "nie znamy dokładnie daty zbudowania pierwotnego kościoła w tym miejscu. Z przekazów kroniki i innych dokumentów wynika, że pierwszy legendarny kościółek powstał w XV bądź w początkach XVI wieku. Uległ on jednak zniszczeniu w czasie burzy w 1720 roku".

    Miejsce zbudowania kościoła zostało wskazane córce miejscowego młynarza, jak to opisuje w starych kronikach - w 1721 roku - ówczesny proboszcz Sadowa ks. Jeziorski. Opisuje to tak: "Białogłowa Wiktoria modląc się [...] oglądała około dębu, gdzie dziś stoi ołtarz, troje dzieci, które objawiły się wiele razy. W czasie Wielkanocnym lud tam zgromadzony wiele razy słyszał bicie dzwonów i widział z dala procesje z chorągwiami i śpiewami".

    W tym miejscu było także cudowne źródełko, które jednak zostało zamulone przez powodzie i coraz liczniejszych pielgrzymów. Zapisy wskazują, że źródło znajdowało się niedaleko posiadłości gospodarza Pudełki, w okolicy objawień. Wody źródła odprowadzano do obramowanej studzienki, na której później postawiono kapliczkę.

KOSZECIN

    Cudowne objawienia związane z budową dawnego kościółka uwiecznił - w latach późniejszych - na dużym płótnie w 8 scenach anonimowy malarz i poeta.

    O tym, że kościół istniał już wcześniej wspomina także ksiądz dziekan z Namysłowa Wawrzyniec Joamstrom, przedstawiciel kurii wrocławskiej, który w dokumencie z roku 1676 pisał po wizytacji kościoła: "Kościół św. Trójcy [...] jest zbudowany z drewna oddalony od wioski o 20 stadionów, nie konsekrowany, bez ozdób. Ołtarze złożone z obrazów, srebrny kielich, srebrny krzyż i dwie ampułki. Nad kościołem dzwonią dwa dzwony". Większy z nich o wadze 300 kg i średnicy 77 cm został zabrany przez wojsko w 1942 roku, drugi o wadze 130 kg (średnicy 44 cm) znajduje się w kościele do dnia dzisiejszego.

    Aktualny kościół Świętej Trójcy w Koszęcinie budowano w latach 1721-24 wykorzystując pozostałości po pierwotnym obiekcie. Z przekazów wiadomo, że kościół budowali koszęcińscy cieśle, chociaż podaje się również, że jest to dzieło mistrza ciesielskiego z Nysy. Bardziej zbliżona jednak do prawdy jest wersja pierwsza, bowiem w starej księdze pogrzebowej istnieje zapis pod datą 26 czerwca 1724 roku "zmarł cieśla z Koszęcina Jakub Riedinger w wieku 63 lat, który Trójcę budował, a potem przy budowie karczmy naprzeciw kościoła na skutek złamania zbela u drabiny zleciał i kości połamał, a za dwa dni zmarł opatrzony św. Sakramentami i tam pogrzebany"

    Jak podają źródła parafialne kościół został rozbudowany w stosunku do pierwotnego sprzed 1721 roku - w kierunku zachodnim. Powiększono go od drzwi bocznych w kierunku chóru. W miejscu dodanej części znajdował się wcześniej cmentarz z grobami księży i zakonników.

    W 1853 roku kościół został gruntownie odnowiony za kwotę 416 talarów 9 groszy i 6 fenigów przez mistrza ciesielskiego Poppe oraz Juliusza Ligonia i Jana Kasperka. Znaleziono wówczas bezcenną starą kronikę w ołtarzu bocznym, którą ówczesny sołtys Fabian Gdawiec odniósł do patrona kościoła Adolfa zu Hohenlohe-Ingelfingen. Kronika niestety w pałacu zaginęła.

    Podczas remontu ołtarza głównego w 1973 roku znaleziono starą płytę nagrobną z 1602 roku Katarzyny Skalowej Pani na Rusinowicach.

    Kościół jest orientowany, konstrukcji zrębowej, osadzony na podmurówce z kamienia i cegły. Posiada prezbiterium zamknięte trójbocznie, które jest węższe i niższe od nawy. Od południa (a więc nietypowo) do prezbiterium dobudowano zakrystię wraz z lożą kolatorską na piętrze.

    Nawę zbudowano na rzucie wydłużonego prostokąta. Przy niej od północy znajduje się niewielka kwadratowa kruchta. W narożniku pomiędzy zakrystią a nawą zbudowano niewielką przybudówkę konstrukcji słupowej - na planie nieregularnym - mieszczącą schody do loży kolatorskiej, która dostępna jest wyłącznie od zewnątrz kościoła.

    Korpus kościoła wzmocniony jest na zewnątrz widocznymi lisicami. Wokół nawy i prezbiterium obiega wyraźne gontowe, podparte frazowanymi słupami zadaszenie, mające charakter otwartych sobót. Ściany nawy i prezbiterium są zabezpieczone gontem, jednak nie w całości. Brak jest oszalowania ścian od południa oraz pozostałych ścian w części od podmurówki do zadaszenia. Również trzy warstwy belek wieńca poniżej dachu są odkryte (stan na dzień 9 maja 2006 r.), co urozmaica rysunek ścian. Niezabezpieczone są także ściany zakrystii wraz z lożą.

    Okna w nawie (po trzy ze strony północnej i południowej) zamknięte są łukiem segmentowym. W przybudówce mieszczącej zakrystię i lożę kolatorską od południa są dwa okna: jedno oświetlające lożę w ozdobnym obramieniu z zastrzałami i oszkleniem gomółkowym, a drugie kwadratowe z kratą z zadziorami oświetlające zakrystię.

    Dach nad nawą i prezbiterium jest typu siodłowego, dwukalenicowy, nad nawą wyższy, kryty gontem. Dach nad przybudówką mieszczącą zakrystię i lożę jest trójspadowy. Na dachu prezbiterium umieszczono nietypowo (bo na ogół nad nawą) wieżyczkę na sygnaturkę, ośmioboczną z latarnią. Dach nad kruchtą stanowiącą wejście boczne od północy jest dwuspadowy. Wejście do kościoła od południa (nieczynne) jest osłonięte podniesionym w tym miejscu daszkiem sobót, co tworzy malowniczy akcent - falę.

Drzwi boczne i do zakrystii są klepkowe, zamknięte łukiem segmentowym, zbite kutymi gwoździami.

    Od zachodu przy nawie zbudowano kwadratową wieżę o ścianach pochyłych, oszalowanych deskami. Dolna część wieży jest od północy i południa osłonięta szerokim zadaszeniem gontowym. Wejście do wieży prowadzi od zachodu poprzez drzwi w obramowaniu prostokątnym. Zwieńczeniem wieży jest hełm barokowy, ośmioboczny, baniasty z latarnią.

    We wnętrzu kościoła obecnie przeważają elementy barokowe, głównie pochodzące z I połowy XVIII wieku, kiedy to zbudowano ołtarze, wstawiono do kościoła stare XVI wieczne rzeźby i obrazy oraz ozdobiono kościół malowidłami.

    Nawa i prezbiterium nakryte są stropem płaskim z polichromią, natomiast strop w zakrystii jest belkowany, z uwagi na usytuowaną nad nią lożą, otwartą do prezbiterium prostokątnym, zaszklonym przepruciem. Polichromia na stropie pochodzi prawdopodobnie z początku XIX. Malowana na planie krzyża przedstawia cztery obrazy: Świętą Rodzinę, św. Jadwigę Śląską, św. Franciszka z Asyżu oraz Anioła ze wstęgą, na której napis "Gloria in exelsis Deo".

    Ołtarz główny barokowy z bramkami z 1. poł. XVIII wieku. Niegdyś puste obecnie miejsca w ołtarzu wypełniały stare i bezcenne rzeźby gotyckie, niektóre datowane na XV wiek, inne zaś na 1510 rok. Pochodziły zapewne z dawnego ołtarza tryptykowego. Niestety 8 z tych rzeźb przed kilku laty skradziono i należy je uznać już za bezpowrotnie stracone. Z pozostałych niektóre zostały zdeponowane w Muzeum Archidiecezjalnym w Katowicach, między innymi przekazane w 1929 roku dwie hermy (popiersia) z predelli, przedstawiające św. Barbarę oraz św. Mikołaja. Niezależnie od tego ks. A. Ryguła w latach 70-tych XX wieku przekazał do Muzeum dalsze cztery rzeźby przedstawiające: św. św. Michała Archanioła, Jan Chrzciciela, Jakuba Starszego i Andrzeja. Pochodzenie tych rzeźbionych dzieł sztuki nie jest do dziś dostatecznie znane.

polichromia

    Obecnie głównym akcentem ołtarza głównego jest późnogotycka (z około 1510 roku) Pieta rzeźbiona w drewnie, prawie naturalnej wielkości. Ustawiona w szafie ołtarzowej wypełnia jego centralną część. Pieta ta miała piękne korony, które zaginęły bądź w czasie wojny, bądź we wczesnym okresie powojennym. Ponad bramkami umieszczono rzeźby św. św. Mikołaja oraz Stanisława. Po bokach bramek znajdują się po cztery obrazy z scenami alegorycznymi. Dekoracja snycerska o motywach bujnego akantu uzupełnia wystrój ołtarza. Zwieńczenie ołtarza stanowi ludowy obraz Świętej Trójcy, barokowy, malowany na desce pochodzący z XVIII wieku.

    Po lewej stronie prezbiterium, ponad zabytkową chrzcielnicą z XVIII wieku, zawieszono płaskorzeźbę przedstawiającą Świętą Trójcę w bogatym obramowaniu snycerskim z motywem akantu. Misa chrzcielnicy nakryta jest wiekiem zwieńczonym rzeźbą przedstawiającą chrzest Jezusa w Jordanie.

    Z prawej strony prezbiterium jest drewniana ambona z XVIII wieku, nad nią również układ przedstawiający Świętą Trójcę złożony z rzeźby Boga Ojca z posążkami dwóch aniołów (na baldachimie), rzeźby gołębicy symbolizującej Ducha Świętego oraz obrazu (na zaplecku) z wizerunkiem Syna Bożego jako Dobrego Pasterza. Parapet ambony podparty jest czterema zdobnymi kręconymi kolumnami.

    Prezbiterium od nawy oddziela barokowa balustrada drewniana z XVIII wieku. Belkę tęczową zdobi napis "Najświętszej Trójcy wieczna cześć". Środek belki tęczowej wypełnia krucyfiks.

    Ołtarz boczny lewy z rzeźbami św. św. Barbary i Teresy (bądź Jadwigi) charakteryzuje się dwiema kręconymi kolumnami i dekoracją snycerską o motywach bujnego akantu. W zwieńczeniu znajduje się Oko Opatrzności z puttami z 1 połowy XVIII wieku. W ołtarzu tym są także obrazy św. Anny Samotrzeć, a w górnej kondygnacji - św. Jana Nepomucena.

    Boczna, prawa ściana ozdobiona jest wspomnianymi już malowidłami obrazującymi powstanie pierwotnego kościoła. Pod każdą sceną wierszowany opis w języku polskim.

    W ołtarzu prawym, również o bogatej dekoracji snycerskiej z motywami roślinnymi z 1 połowy XVIII wieku znajduje się rzeźba św. Jana Nepomucena.

    Chór muzyczny o wysuniętej części środkowej, z parapetem, wsparty jest na czterech profilowanych słupach. Na chórze organy zbudowane prawdopodobnie w 1886 roku przez Pawła Czopka z Olesna. Istnieje także hipoteza, że mistrz ów wyremontował tylko starszy instrument nadając mu dzisiejszy wygląd. Kolejne jego naprawy przeprowadzono w 1904 roku oraz w 1950 roku. Traktura organów - czyli zespół urządzeń przenoszących ruchy klawiszy, rejestrów i łączników na mechanizm powietrzny - jest mechaniczna. Organy wyposażone są w dwa manuały (klawiatury) i ciekawy układ łącznikowy, ręczną dźwignię do napełniania miechów (kalikowania). Stanowią cenny instrument o dużych walorach nie tylko zabytkowych, ale i artystycznych. W grudniu 1991 roku - po ostatnim gruntownym remoncie przeprowadzonym przez Panów Marka Urbańczyka i Mieczysława Klonowskiego - nagrano na nich koncert dla radia w wykonaniu prof. Juliana Gembalskiego.

Kościół ozdabiają dodatkowo - nie wymienione dotąd - ciekawsze obrazy:

Wokół kościoła rozciąga się cmentarz.

Hubert Buchta i Leon Kopernik