Zamki i Pałace - Rogów Opolski - w cieniu kanarkowych murów

    W Rogowie Opolskim (dawniej Rogau), na wysokim nadodrzańskim tarasie, wśród zieleni drzew przebija się jaskrawożółty kolor jakichś zabudowań. To rogowski zamek - niegdysiejsza siedziba rycerska i ziemiańska, obecnie Oddział Zbiorów Specjalnych Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Opolu.

    Zbudowany na wzmocnionym kamiennymi oszkarpowanymi murami tarasie, zamek intryguje nie tylko jaskrawą kolorystyką, ale historią lub - jak kto woli - tradycją. Tradycja bowiem wiąże zamek w Rogowie i leżący o 3 km w linii prostej na południe zamek w Otmęcie, z templariuszami.

    Jak wiadomo, zakon rycerski templariuszy powstał w Ziemi Świętej w 1099 r. dla obrony pielgrzymek i karawan kupieckich przed napadami, głównie Mameluków. Z czasem templariusze rozwinęli także działalność bankierską i gospodarczą, stając się najpotężniejszym lobby w ówczesnej Europie. Nie w smak to było tak władcom świeckim, jak i papieżowi. W 1308 r. w wyniku intrygi króla Francji Filipa Pięknego oskarżony o herezję wielki mistrz Jakub de Molay został aresztowany i w 1314 r. spalony na stosie, a zakon rozwiązany w 1312 r. przez papieża Klemensa V. Na Śląsku templariusze pojawili się w 1220 r. w Oleśnicy Małej koło Oławy, sprowadzeni z Bambergu przez księcia Henryka Brodatego. Mieli oni strzec burzliwych wówczas granic Śląska i wspierać księcia w walkach (m.in. śląscy templariusze wystąpili na czele rycerstwa w bitwie z Mongołami pod Legnicą w 1241 r.). Dzięki licznym nadaniom donatora templariuszy na Śląsku Mroczka z Pogorzeli, pojawili oni się także w okolicy Brzegu i Owieśna na Dolnym Śląsku. Wszystko wskazuje na to, że templariusze byli także w Chojnowie, Lwówku Śląskim i Bolkowie.

rogow

    Tradycja łączy zamek rogowski z zamkiem w Otmęcie tajemniczym podziemnym tunelem, biegnącym pod korytem Odry. Jeśli wziąć pod uwagę wysokość skarp, na jakich stoją obydwa zamki, i głębokość Odry, byłoby to przedsięwzięcie zaiste godne miana ósmego cudu świata. Historia wyklucza jednak obecność templariuszy w Rogowie i Otmęcie; ich najdalej na wschód wysuniętą śląską placówką była Mała Oleśnica (Kleinoels) koło Oławy.

    Pierwotny zamek rogowski powstał prawdopodobnie pod koniec XIII wieku, jako że w dokumencie z 1305 r., dotyczącym powinności wobec biskupstwa wrocławskiego ("Liber fundationis"), wymieniony jest zamek wodny, tj. budowla otoczona fosami. Informacja o kościele, wsi i zamku pojawia się też w dokumencie z 1335 r., zaś w dokumentach z połowy XIV w. figurują "Cunado de Rogow" (1339) i "Werconis de Rogau" (1351). Pod koniec XIV w. właścicielem zamku był Herfert vel Herbert Pause Młodszy z Fulsteinu koło Opawy, żonaty z Małgorzatą Prószkowską, dworzanin księcia Władysława Opolczyka, protoplasta polskiego rodu Herburtów. Od księcia, który w imieniu króla Ludwika Węgierskiego był namiestnikiem Rusi, otrzymał on nadania ziemskie w okolicy Chyrowa i Dobromila, w związku z czym sprzedał włości w Rogowie i Krapkowicach braciom Janowi i Adamowi Beesom - przedstawicielom jednej z najbogatszych naonczas rodzin rycerskich na Śląsku. Ich siedzibą były Karłowice koło Brzegu, ale posiadali też Lewin Brzeski, Olesno, Kujawy i Zielinę. Po Beesach od końca XV w. miał Rogów Jan Rogoyski z Rogoźnika na Morawach, po nim zaś żona - Ewa von Wrbsky i jej spadkobiercy Wrbscy. W XVIII w. zlicytowane dobra kupił hr. Henryk Adolf Redern z Krapkowic, a po jego śmierci - baron Karol Wilhelm von Haugwitz (1704-1786). Z kupionych w 1769 r. dóbr utworzył on majorat krapkowicko-rogowski, do którego wchodziły ponadto Stradunia, Żywocice i Gorażdże, a od 1774 r. - także Ścinawa Nyska i Ligota koło Prudnika.

    Syn barona z drugiego małżeństwa - Kurt Heinrich Chrystian von Haugwitz (1752-1832), od 1786 r. hrabia pruski, był znaną osobistością życia politycznego Prus w okresie wojen napoleońskich, członkiem Bractwa Różokrzyżowców, ministrem gabinetu - twórcą pruskiej polityki zagranicznej w latach 1792-1806. W 1811 r. został kuratorem Uniwersytetu Berlińskiego, a w 1820 r. wyjechał ze względów zdrowotnych do Włoch, gdzie zmarł w 1832 r. w Villa d'Este koło Padwy. Jego syn Paul (1791-1856), żonaty z księżną Henriettą zu Schoenaich-Carolath, był pruskim porucznikiem, miłośnikiem poezji, autorem niemieckiego przekładu poezji Byrona.

    Główną siedzibą majoratu w tym czasie został Rogów, ponieważ zamek w Krapkowicach został zniszczony w czasie wojen napoleońskich, a następnie zamieniony na fabrykę sukna. Po śmierci Paula majorat odziedziczył syn Kurt Ulrich, żonaty z księżną Lucy zu Schoenaich-Carolath, spadkobierczynią majątku hr. Rudolfa Holck-Hardenberg-Reventlow, obejmującego rozległe dobra w Danii. Od tej pory krapkowicko-rogowska linia Haugwitzów używa potrójnego nazwiska Haugwitz-Hardenberg-Reventlov. W 1888 r. Heinrich Kurt von Haugwitz odbudował zamek w Krapkowicach i tam przeniósł swoją siedzibę, przeznaczając zamek w Rogowie na letnią rezydencją. Po jego bezpotomnej śmierci w 1931 r. dobra krapkowicko-rogowskie przeszły w ręce duńskiej linii hrabiów von Haugwitz-Hardenberg-Reventlov.

    Zamek w Rogowie Opolskim był pięciokrotnie przebudowywany i czterokrotnie rozbudowywany. Jego najstarszą zachowaną częścią jest obecne skrzydło wschodnie, pochodzące jeszcze z budowli XIV-wiecznej. W czasach Beesów zbudowano skrzydło południowe i wieżę łączącą oba skrzydła - południowe i wschodnie. Kolejni właściciele Rogoyscy około 1620 r. przebudowali zamek w stylu renesansowym, dobudowując m.in. do obu skrzydeł zamku krużganki i wieżę wschodnią. Wówczas też zastąpiono most drewniany nad fosą mostem kamiennym, istniejącym do dziś.

    Radykalna przebudowa nastąpiła w czasach hr. Kurta Heinricha Chrystian von Haugwitza na przełomie XVIII i XIX wieku. Wówczas zbudowano klasycystyczne skrzydło północne, odkrywając w czasie prac ziemnych pozostałości jakiejś starszej budowli, co zostało opisane w prasie wrocławskiej. Pozostałości tej budowli z obrobionych starych ciosów kamiennych, stanowią dziś drugi poziom piwnic i - co ciekawe - ich plan nie pokrywa się z planem budowli. Pod koniec XIX wieku zamurowano krużganki, umieszczając w nich okna, oraz zmieniono zwieńczenia szczytów w styl neogotyckim.

    Po 1945 r. zamek był użytkowany przez miejscowy PGR, który umieścił w nim przedszkole, magazyn zboża i świetlicę. Wyposażenie zamkowe rozkradziono, a zaniedbana i nie remontowana budowla niszczała w zastraszającym tempie. W 1965 r. zrujnowany zamek przejęła Wojewódzka Biblioteka Publiczna w Opolu, która po odbudowaniu obiektu w 1978 r. umieściła w nim zbiory specjalne: rękopisy, starodruki, zabytkową kartografię i grafikę. Obecnie zbiory liczą 2900 starodruków, 2000 grafik, 500 zespołów rękopisów i 500 map. W trakcie odbudowy zamkowi przywrócono otwarte krużganki i renesansowe attyki na wieży centralnej. Na udostępnionym zwiedzającym parterze zamku znajduje się sala konferencyjna, tzw. "kominkowa", oraz dawna sala balowa, w której umieszczono ekspozycję, pokazującą historię książki. Także na parterze umieszczono bibliotekę wiejską.

    Zamek otacza zabytkowy park angielski o pow. 5,37 ha, założony przez Kurta Heinricha Chrystian von Haugwitza na przełomie XVIII/XIX w. Wybudowano w nim na początku XIX wieku kaplicę grobową Haugwitzów, ale po II wojnie światowej trumny przeniesiono do Krapkowic, a kaplica została opuszczona. Przy ścieżce w parku, wzdłuż murów oporowych, niedaleko zamku znajduje się obrobiony kamień, nazywany "grobem templariusza" lub - jak chcą inni - "grobem napoleońskim". Ponoć w trakcie budowy skrzydła północnego odkryto ludzki szkielet, który pochowano w parku , umieszczając nad jego grobem kamień z francuską inskrypcją: "Tous tes peches sont efaces / Que rien ne t'epouvante" ("Wszystkie twoje grzechy są zmazane, niechaj nic cię nie niepokoi"). Małą architekturę parkową uzupełniają dwie altany z przeł. XVIII/XIX w. i liczne rzeźby neobarokowe, przeniesione tu z Biestrzykowic koło Namysłowa.

Edward Wieczorek