Jednorodzinne budownictwo drewniane PRL-u na przykładzie domków fińskich

    W Polsce okresu powojennego zagadnieniem wymagającym jak najszybszego rozwiązania była sprawa mieszkań dla mieszkańców kraju, głównie klasy robotniczej, dlatego kierownictwo przemysłu węglowego powołało w dniu 1.12.1946 r. Biuro Budowlane Przemysłu Węglowego, którego celem był nadzór nad budownictwem mieszkaniowym, w tym nad organizacją budownictwa domków fińskich, które dziś są zabytkiem architektury powojennej.

    Domek fiński to typ drewnianego, prefabrykowanego budynku jednorodzinnego występującego w Polsce, głównie na Górnym Śląsku i w Zagłębiu Dąbrowskim (ale też np. w Warszawie czy w Gdańsku). Osiedla takich domków szczególnie chętnie i często budowano w miejscach, gdzie brakowało mieszkań dla robotników w rozbudowujących się kopalniach i fabrykach, by złagodzić głód mieszkaniowy na czas przejściowy 20–30 lat.

    Brak drewna w kraju (a w szczególności drewna suchego), brak w kraju fabryk przygotowanych do seryjnej budowy domów i ich elementów oraz wzory zastosowane w dziedzinie masowego budownictwa przez Związek Radziecki, Stany Zjednoczone i szereg krajów zachodnich skłoniły przemysł węglowy i Ministerstwo Odbudowy, decydujące w ostatniej instancji o sprawach budownictwa mieszkaniowego, do zamówienia i sprowadzenia dla przemysłu węglowego z zagranicy prefabrykowanych drewnianych domków.

    Domki te sprowadzano głównie z Finlandii – stąd ich popularna i przyjęta potocznie nazwa. Otrzymywano je głównie jako reparacje wojenne lub w bezgotówkowej wymianie za polski węgiel i koks. Pomysłodawcą transakcji wiązanej z Finami był Jan Mitręga, ówczesny Minister Górnictwa i Energetyki, który w II połowie lat 40. XX wieku podpisał umowę, w ramach której rząd fiński wysyłał do Polski transporty drewnianych domków składanych z prefabrykatów. Kontrakt przewidywał dostawę w latach 1947/48 ok. 4 tys. drewnianych domków.

POCZĄTKI

    Pierwszą budowę rozpoczęto w dniu 5.05.1947 r. wykopem na osiedlu górniczym w Miechowicach (obecnie w granicach Bytomia). Plan na rok 1947 przewidywał budowę 2400 domków fińskich importowanych z Finlandii oraz 85 wykonanych w kraju dla 11 osiedli, budowę 4 bloków z termobetonu — nowego materiału budowlanego wytwarzanego z żużla wielkopiecowego, obejmujących 48 mieszkań przy ul. Rudnej w Sosnowcu i 5 budynków murowanych w Giszowcu, obejmujących 10 mieszkań. Plan ten został wykonany i znacznie przekroczony.

    Z uzyskanych z Finlandii domków powstały osiedla: w Katowicach dla pracowników kopalni: „Wujek”, „Kleofas”, „Katowice”, Centralnego Zarządu Przemysłu Węglowego i Piotrowickiej Fabryki Maszyn (na Brynowie ze 150 domków, na Załęskiej Hałdzie - 250 domków, w Boguciccach – 250 domków); w Bielszowicach (Ruda Śląska) dla kopalni „Bielszowice” i „Makoszowy” – 150 domków; w Knurowie dla kopalni „Knurów” – 100 domków; w Miechowicach (Bytom) dla kopalni „Miechowice” oraz „Rokitnica” – 400 domków; w Szombierkach (Bytom) dla kopalni „Szombierki” – 500 domków; w Grodźcu (Będzin) dla kopalni „Grodziec” i „Jowisz” – 150 domków; w Czeladzi dla kopalni „Milowice”, „Czeladź” i „Saturn” – 150 domków; w Wesołej (Mysłowice) dla kopalni „Wesoła” – 150 domków; w Jaworznie dla kopalni „Jaworzno” – 150 domków i w Sosnowcu dla kopalni „Renard“ i Dąbrowskiego Zjednoczenia Przemysłu Węglowego – 100 mieszkań.

f01

Fińskie domki. Przedruk: Sprawozdanie z działalności Polskiego Przemysłu Węglowego za rok 1947. Katowice 1948

    Do końca czerwca 1948 r. z Finlandii dostarczono 1600 domków i oddano w roku tym do użytku 3385 domków fińskich i 58 mieszkań murowanych, czyli razem 3443 mieszkań przeznaczonych dla górników. Ponadto oddano do użytku przy osiedlach górniczych około 2000 budynków gospodarczych, około 15 km dróg, 92 km rurociągów wodnych, 34 km kanalizacji i 24 km drenowania. Wspomniane Biuro Budowlane Przemysłu Węglowego po przekształceniach w 1948 r. nosiło nazwę Zakładu Osiedli Robotniczych i nadal było instytucją kierującą pracami około budowy osiedli dla górników.[1]

    Wykonanie zakładanych planów wymagało, poza olbrzymimi środkami finansowymi, zmobilizowania tysięcy robotników budowlanych, środków transportowych oraz przewiezienia setek tysięcy ton materiału koniecznego do budowy. Zaznaczyć należy, że z Finlandii nie sprowadzano całkowicie gotowych domów, a tylko szkielet konstrukcyjny budynku od parteru do konstrukcji dachowej, wraz z kompletną stolarką. Wszystkie pozostałe części, które mogły być wykonane z materiałów krajowych, jak mury piwniczne, fundamentowe, kominowe, pokrycie papą i dachówkę, okna piwniczne, piece, oszklenie, instalacja elektryczna, wodociągowa, kanalizacyjna, były wykonywane w kraju. [2] Przydział na te domy często dostawali od kopalń i zakładów zasłużeni przodownicy pracy. Niektóre z nich zmodernizowane stoją do dzisiaj. Przez pewien okres Polska Ludowa była jednym z największych importerów tych prefabrykowanych budynków mieszkalnych.

    Domki tego typu były również przekazywane przez Związek Radziecki dla zniszczonej stolicy. W marcu 1945 r. w Warszawie rozpoczęto montaż 407 domków fińskich z 503 mieszkaniami o 1280 izbach. Zostały one ustawione na terenie dawnego Szpitala Ujazdowskiego, przy ul. Szwoleżerów oraz na Polu Mokotowskim. Kolonia około 30 parterowych drewnianych domków jednorodzinnych powstała na terenie dawnego Szpitala Ujazdowskiego przy ul. Jazdów, między gmachem Sejmu a Parkiem Ujazdowskim została zbudowana w 1945 roku jako tymczasowa siedziba Biura Odbudowy Stolicy. Po zmianie siedziby BOS domki zostały przekazane na tymczasowe mieszkania, pierwotnie na 6 lat, dla pracowników biura, którzy pozbawieni byli mieszkania w Warszawie.

    Drewniane domy, wchodzące w skład tej kolonii, pochodziły z reparacji wojennych, jakie Finlandia była zmuszona świadczyć po II wojnie światowej na rzecz ZSRR. Oddane Polsce przez Związek Radziecki domki wznoszono później w różnych częściach kraju, w tym w Warszawie. Osiedle Jazdów, wzniesione według planów jako prowizoryczne na okres około 5 lat, przetrwało jako jedno z nielicznych tego typu, stanowiąc do dziś ciekawostkę warszawskiego Śródmieścia.[3]

f02

Strona z katalogu domków fińskiej firmy Puutalo w latach 50. XX wieku, źródło: Fińskie domki, czyli górnicze osiedle nad morzem (trojmiasto.pl), dostęp 20.11.2021

DOMEK JAKI JEST KAŻDY WIDZI

    Plany domków fińskich opracowane zostały przez Ministerstwo Odbudowy w oparciu o określone przez to Ministerstwo standardy powierzchniowe, wprowadzone następnie w życie, jako obowiązujące dla budownictwa pracowniczego, instrukcją z dnia 10.09.1947 r. Wymiary domku fińskiego ustalone zostały w zarysie zewnętrznym na 7,15 X 7,15 = 51,12 m2 powierzchni zabudowanej.

    Każdy domek fiński posiadał na parterze sień wejściową ze schodami na poddasze i do piwnicy, kuchnię mieszkalną z piecem węglowym, 2 pokoiki sypialne, ubikacje na łazienkę i klozet o łącznej powierzchni użytkowej około 43 m2. Na poddaszu domku fińskiego było miejsce na jeden większy lub dwa mniejsze pokoiki mieszkalne o łącznej powierzchni około 24 m2. Domek fiński miał w połowie swej powierzchni podpiwniczenie dając pomieszczenie na skład opału oraz jarzyn, pralnię, a nawet mały warsztat domowy. Rozmiary i układ domku fińskiego zezwalały, bez wykorzystania poddasza, na wygodne pomieszczenie w nim rodziny złożonej z 4 osób lub przy wykorzystaniu poddasza na pomieszczenie rodziny złożonej z 6 osób. Rozmiar przynależnej do jednego domku działki (ogródka) Ministerstwo Odbudowy określiło na 500 m2.

    Według dodatkowych instrukcji, kolonie domków fińskich otrzymały instalacje wodociągową i elektryczną. Nie było instalacji gazowej. Odnośnie instalacji kanalizacyjnej, Ministerstwo Odbudowy stanęło na stanowisku, że kanalizowane powinny być tylko osiedla położone na terenach miejskich, podbudowanych filarami górniczymi lub górniczo uspokojonych, względnie na terenach przewidywanych do eksploatacji w późniejszych okresach czasu, kiedy pełne zastosowanie podsadzki w górnictwie węglowym zmniejszy do minimum niebezpieczeństwo zapadania się terenów eksploatowanych.

    Osiedla położone na terenach podmiejskich lub wiejskich, zagrożonych przez eksploatację górniczą, miały otrzymać kanalizację lokalną w formie dołów biologicznych odpowiedniego typu lub pozostawiane bez kanalizacji przy zastosowaniu dołów kloacznych. [4]

    Pod koniec 1947 r. do portu w Gdyni przypłynął fiński statek z pierwszym transportem drewnianych domów. Producentem była firma Puutalo z Helsinek. W zamian za 1 mln ton węgla, równowartość ówczesnych 12 mln dolarów, Finowie dostarczyli 4000 domków. Transakcję zawarła Centrala Zbytu Przemysłu Węglowego. W 1947 r. większość konstrukcji została załadowana do wagonów i ruszyła na południe, na Górny Śląsk. Pierwsze domki postawiono jednak w Gdańsku Wrzeszczu. Osiedle liczące 85 budynków było gotowe po dziewięciu miesiącach. Ulicom, przy których budowano fińskie domki, nadano nazwy: Kopalniana, Górnicza, Dźwigowa, Koksowa i Wincentego Pstrowskiego. Mieszkania w tych domkach przeznaczone były dla pracowników Działu Przeładunków Morskich przy Centrali Zbytu Przemysłu Węglowego, zaś budowę prowadziło Biuro Budowlane Przemysłu Węglowego. [5]

    W 1947 r. do Brzeszcz przyjechały ciężarówki załadowane wielkimi paczkami. Tak rozpoczęto budowę osiedla, które liczyć miało 50 domów. Całe domki były złożone w paczkach, od ścian po podłogi i dachy. Na miejscu były składane, co ułatwiać miała numeracja każdego elementu. Murowano tylko komin oraz fundamenty, które zostały zrobione z cegieł. Wtedy jeszcze wszystkie domki były wymalowane na biało. [6]

f03

Rozładunek modułów przez brygadę budowlaną

    Celem sprawdzenia możliwości przemysłu krajowego w zakresie produkcji prefabrykowanych domków drewnianych, udzielono zamówienia dwom instytucjom: Dolnośląskiemu Zjednoczeniu Państwowych Przedsiębiorstw Budowlanych we Wrocławiu na dostawę 60 domków i Centralnemu Zarządowi Przemysłu Drzewnego w Warszawie na dostawę 25 domków.

BUDOWA DOMKÓW W ROKU 1947

    Akcja budownictwa nowego, przeprowadzona w roku 1947 przez Biuro Budowlane Przemysłu Węglowego w Zabrzu, objęła budowę następujących nowych kolonii mieszkaniowych [7]:

I. Dla Jaworznicko-Mikołowskiego Zjednoczenia Przemysłu Węglowego

1. Jaworzno – 150 domków

2. Wesoła [8] – 150

II. Dla Dąbrowskiego Zjednoczenia Przemysłu Węglowego

1. Boleradz [9] – 150

2. Brazylia [10] – 150

III. Dla Katowickiego Zjednoczenia Przemysłu Węglowego

1. Bogucice [11] – 250

2. Hałda Załęska – 250

3. Brynów – 150

IV. Dla Rudzkiego Zjednoczenia Przemysłu Węglowego

1. Szombierki – 500

V. Dla Zabrzańskiego Zjednoczenie Przemysłu Węglowego

1. Miechowice [12] – 400

VI. Dla Gliwickiego Zjednoczenia Przemysłu Węglowego

1. Bielszowice [13] – 150

2. Knurów – 100

VII. Dla Centrali Zbytu Produktów Przemysłu Węglowego

1.Zaspy (Gdańsk-Wrzeszcz) – 85

    Razem 2485 domków fińskich, które w 1947 r. znajdowały się w budowie i 1600 domków sprowadzonych do kraju w 1948 r., które po doświadczeniach zdobytych w roku 1947 miały być w szybkim tempie, w ciągu kilku miesięcy postawione i wykończone. Stwarzały one poważny, kilkutysięczny zapas mieszkań, jakim dysponować miał przemysł węglowy w tymże roku.

    Należy stwierdzić, iż domki fińskie przyczyniły się walnie do złagodzenia problemu mieszkaniowego w przemyśle węglowym. Bez domków fińskich uruchomienie akcji reemigracyjnej z wiosną roku 1948 byłoby niemożliwe, a taki był m.in. od początku sens i cel tej akcji.

f04

Wnętrze domku fińskiego. Przedruk: Sprawozdanie z działalności Polskiego Przemysłu Węglowego za rok 1947. Katowice 1948

    Rozmiary i układ pomieszczeń domku fińskiego, oparte na obowiązujących standardach, nie zezwalały na urządzanie domków meblami dowolnego rodzaju i wielkości, jeżeli domek fiński miał być należycie wyzyskany. W domkach fińskich nie było miejsca na wielkie trójdzielne szafy i kredensy, okrągłe stoły i nadmiernie wielkie łóżka. Standardowy domek fiński wymagał standardowego umeblowania. Celem wykazania, że przy standardowym umeblowaniu można stworzyć wygodne pomieszczenia dla rodzin o różnym składzie, aż do rodzin złożonych z 6 osób, Biuro Budowlane Przemysłu Węglowego wspólnie z To-warzystwem Reformy Mieszkaniowej w Warszawie zorganizowało pokaz umeblowania w 6 domkach na osiedlu w Bogucicach. [14]

    W 1948 r. na zlecenie przemysłu węglowego Społeczne Przedsiębiorstwo Budowlane wybudowało domki dla pracowników w trzech punktach na terenie dzisiejszych Katowic. W Bytkowie powstała kolonia złożona ze 150 domków jednorodzinnych. Tam każdy domek składał się z 3 pokojów, przedpokoju, holu, łazienki i kuchni. Piwnice podzielone były na część składową oraz zastępującą zabudowania gospodarcze. Ogólny koszt budowy takiego obiektu wynosił ok. 67 tys. zł, nie licząc kosztu materiałów, które dostarczał zleceniodawca. Termin ukończenia robót był przewidziany do grudnia 1948 r. Z kolei kolonia na terenie dzisiejszej Koszutki składała się z 16 domków parterowych czterorodzinnych. Tu do budowy użyte były pustaki termobetonowe. W Miechowicach wybudowano osiedle składające się ze 100 domków fińskich jednorodzinnych. Budynki gospodarcze budowano oddzielnie. Domków takich planowano wybudować w konstrukcji fińskiej, konstrukcji krajowej i murowanej na terenie całego Śląska około 2000. [15]

    Zdarzały się przypadki opóźnień w terminowym przekazaniu budowanych osiedli. Tak było między innymi w przypadku kolonii domków dla kopalni Kleofas, gdzie na wzgórzu koło kopalni widoczne były z dala jasne ściany i czerwone dachy 450 fińskich domków rozsypanych pod lasem. Do tych domków można było dojść piaszczystą drogą. Każdy domek posiadał własny ogródek, chlew na prosiaka, kozę i kury. 250 całkowicie gotowych, kremowych, seledynowych, popielatych domków, oszklonych, umalowanych i zamkniętych na klucz stało niezamieszkałe i czekało na doprowadzenie wody oraz wybrukowanie półtora kilometrowej drogi do kopalni i miasta. [16]

    Ówczesne władze, wychodząc ze słusznego założenia, że budownictwo drewniane pozostanie zawsze budownictwem prowizorycznym oraz że w kraju występuje ogromny deficyt drewna, a domki fińskie opłacane eksportem węgla sprowadzać można tylko w wyjątkowych okolicznościach, dla spełnienia specjalnych celów, a także biorąc pod uwagę fakt, że budownictwo ceglane jest budownictwem drogim i powolnym, Biuro Budowlane Przemysłu Węglowego podjęło w roku 1947 próbę budowy domów z pustaków termobetonowych z betonu żużlowego. Kolonia taka wybudowana została w Sosnowcu przy ul. Rudnej dla Dąbrowskiego Zjednoczenia Przemysłu Węglowego i obejmowała 4 jednopiętrowe bloki mieszkalne o 12 mieszkaniach, złożonych z 2 pokoi i kuchni z przynależnościami, ogółem 48 mieszkań i 144 izb. [17]

f06

Budowa domków fińskich

NA PRZYKŁAD HOŁDUNÓW

    Współcześnie na Górnym Śląsku prawdopodobnie największym zachowanym skupiskiem oryginalnych, choć zmodyfikowanych przez użytkowników, domków fińskich jest Hołdunów koło Lędzin i dlatego to miejsce przedstawiamy nieco dokładniej.

    Hołdunów jest dzielnicą Lędzin, położony w północno-wschodniej części, został założony jako wieś w 1770 r. W historii tej osady I połowa XIX w. była okresem największego rozwoju gospodarki wydobywczej węgla kamiennego. Stało się to za sprawą odnalezienia w 1842 r. przez zarządcę kopalni węgla w Pszczynie nadsztygara Bruckera, między wsią Lędziny a kolonią Anhalt (dziś Hołdunów), pokładu węgla o grubości 3 metrów. W 1843 r. uruchomiono tu kopalnię „Radość Henryka”, nazwaną tak na cześć ówcześnie panującego w Pszczynie Jana Henryka Hochberga.

f09

Hołdunów – foto: Mariusz Dmetrecki

    Po II wojnie światowej, chcąc zapewnić rytmiczne wydobycie w kopalniach, resort górnictwa musiał zadbać o warunki mieszkaniowe górników. Zatrudnienie i wydobycie w tym czasie rosło, a budownictwo mieszkaniowe praktycznie w tym czasie nie istniało. Pierwsze zorganizowane formy budownictwa mieszkaniowego powstały na terenie ówczesnego powiatu tyskiego jako osiedla domków fińskich, montowanych z prefabrykowanych elementów drewnianych, które za węgiel sprowadzano z Finlandii. Domki te, obliczone tym razem na 15 lat użytkowania, jeszcze do dzisiaj spełniają swą rolę. Lokowane były w latach 1947-1949 przy kopalniach, uruchamianych po zakończeniu wojny. Na terenie powiatu tyskiego powstały takie osiedla przy kop. „Boże Dary” w Kostuchnie – 50 domków, „Lenin” w Wesołej – 150 domków oraz „Piast” w Lędzinach – 542 domki. [18]

    Na początku roku 1948 do Lędzin przybyła komisja poselska, aby ocenić stan budowy kopalni „Ziemowit”. Brakowało ludzi do pracy. W związku z tym wiosną rozpoczęto budowę osiedla Rachowy oraz osiedla domków fińskich w Hołdunowie. [19] Eksporterem tych domków do Polski była firma Puutalo z Helsinek. Firmę tą przez długie lata na budowie w Lędzinach reprezentował inż. Salmensari. [20] W latach 1948-1949 wybudowano w Lędzinach (na tak zwanej Gliniogórze) osiedle składające się z 542 domków fińskich, a od 1950 r. rozpoczęto budowę bloków mieszkalnych. [21]

    Od czerwca 1949 r., po zwolnieniu z obozu pracy około 800 jeńców niemieckich, rozpoczęto przebudowę obozowych baraków na internaty organizacji Służba Polsce (SP). Prace obejmowały 9 budynków murowanych oraz jeden barak drewniany, które były przeznaczone na zbiorowe sypialnie, kuchnię, izbę sanitarną oraz łaźnię. Służba Polsce w tym czasie była zatrudniona przy budowie dróg, domków fińskich i bloków w Hołdunowie. 1500 chłopców z SP, mieszkających w lędzińskim obozie, ponoć niechlubnie zapisało się w pamięci okolicznych mieszkańców. [22]

    Kopalnię „Ziemowit” oficjalnie uruchomiono 3.12.1952 r., a miesiąc później załogę stanowiło zaledwie tysiąc pracowników, lecz zaplanowano zatrudnienie na poziomie 3800 osób w związku ze zwiększeniem (planowanym) wydobycia do 3,5 mln ton rocznie. Załogę zasilono początkowo doświadczonymi górnikami i sztygarami z sąsiedniej kop. „Piast” i Przedsiębiorstwa Budowy Kopalń. Zachętą do podjęcia pracy była możliwość uzyskania mieszkania. Część załogi zajmowała już nowo zbudowane bloki na osiedlu Rachowy i domki fińskie w Hołdunowie. Nowi pracownicy, którzy napłynęli w pierwszym półroczu 1953 r., mogli liczyć na mieszkania w blokach osiedla „A” w Tychach. [23] W 1959 r. w sztygarskich domach w Hołdunowie zamieszkali pierwsi lokatorzy. [24] 2.04.1991 r. Lędziny uzyskały prawa miejskie, wtedy też Hołdunów został włączony w obręb miasta. W Hołdunowie występuje mieszana zabudowa: oprócz niskich bloków (do czterech pięter) oraz domów jedno- i wielorodzinnych, występuje tu też wspomniana unikatowa zabudowa domów jednorodzinnych, tzw. „domków fińskich”. Przez Hołdunów przebiega turystyczny Szlak Hołdunowski, wiodący od strony Ławek (dzielnica Mysłowic) przez Hołdunów w kierunku Imielina. Swoją siedzibę ma tutaj ewangelicka parafia Świętej Trójcy, a także katolicka parafia Chrystusa Króla. [25]

DOMKI FIŃSKIE DZISIAJ

    Z kilku tysięcy wybudowanych w okresie 1947-1949 domów do dziś zachowały się niewielkie ich skupiska, między innymi w Bytomiu-Miechowicach (489 przy ul. Francuskiej, wybudowane dla górników z tamtejszej kopalni), Gliwicach, Katowicach, Mysłowicach, Świętochłowicach, Rudzie Śląskiej, Lędzinach (a właściwie w Hołdunowie) oraz w Sosnowcu, Będzinie-Grodźcu czy Jaworznie. Dziś w Katowicach mało kto wie, że Osiedle Tysiąclecia stoi na miejscu wybudowanego w latach 40. i 50. osiedla domków fińskich dla górników kopalni „Prezydent” w Chorzowie. Podobną historię ma Osiedle Witosa. Dzisiejsze blokowisko też stoi na terenach zajmowanych dawniej przez domki fińskie.

Według w miarę dokładnie przeprowadzonej analizy ustalono, że obecnie istniejące kompleksy domków fińskich (niestety wszystkie zmodernizowane) znajdują się w następujących miejscach:

 

f10

Kostuchna współcześnie, foto Mariusz Dmetrecki

W następujących miejscach znajdowały się osiedla, które zostały wyburzone i w ich miejsce pobudowano inne obiekty:

Obecnie dość często niektóre domki fińskie są rozbierane i przenoszone w tereny turystyczne, gdzie służą jako domki letniskowe.

 

Mariusz Dmetrecki

 

PRZYPISY

[1] „Dziennik Zachodni”1948, nr 305, s. 3.

[2] „Górnik” 1947, nr 11, s. 4-5.

[3] Koniec domków fińskich, „Moja stolica”, z dnia 3.10.2021.

[4] Sprawozdanie z działalności Polskiego Przemysłu Węglowego za rok 1947. Katowice 1948, s. 147-162.

[5] „Górnictwo” - netTG.pl z dnia 3.10.2021.

[6] Brzeszcze. Fińskie domki połączyły obcych ludzi, „Gazeta Krakowska”, z dnia 3.10.2021

[7] Sprawozdanie z działalności … , op. cit., s. 147-162.

[8] Wesoła to dziś (od 1975 r.) dzielnica Mysłowic, gdzie przy ul. Piastów Śląskich, Dzierżonia oraz ul. Osmańczyka i ul. Roździeńskiego znajduje się (kilkadziesiąt) pozostałość kolonii domków fińskich.

[9] Boleradz to nazwa funkcjonująca do dziś na terenie Będzina (w Grodźcu).

[10] Brazylia to nazwa nie istniejącego dziś osiedla dawnych slamsów we wschodniej części dzielnicy Piaski w Czeladzi. W miejscu tym wybudowano osiedle domków fińskich oraz osiedle Dziekana. Obok znajduje się kościół Świętych Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała. Źródło: Kanon turystyczno-krajoznawczy powiatu będzińskiego. Będzin 2014, s. 91

[11] W tej dzielnicy Katowic znajdowała się kolonia 250 domków fińskich oddanych do użytku w czerwcu 1948 r. w obecności Bolesława Bieruta. Zajmowali je pracownicy kop. „Katowice” – po ich wyburzeniu w miejscu tym powstało Osiedle im. Jerzego Kukuczki. 

[12] Miechowice są największą, położoną w zachodniej części miasta, dzielnicą Bytomia. Wybudowano tam dla pracowników miejscowej kopalni ok. 500 domków fińskich przy ul. Francuskiej.

[13] W tej dzielnicy Rudy Śląskiej domy zlokalizowane są w dwóch osiedlach, obejmujących ulice: Bema, Fińską, Grottgera, Jasińskiego, Mierosławskiego i Pionierów oraz Drzymały, Komuny Paryskiej, Narutowicza i Wróblewskiego. Budowa trwała w latach 1947-1951. Osiedla były przeznaczone dla pracowników kop. Bielszowice. W Rudzie Śląskiej (dzielnicy Ruda) znajduje się również trzecie osiedle domków fińskich przy ul. Księcia Opolskiego Jana Dobrego oraz ul. Jana Gierałtowskiego, które pobudowano dla pracowników nie istniejącej dziś kop. Wawel (lub Paweł). Źródło: Gminny program opieki nad zabytkami miasta Ruda Śląska na lata 2015-2018. Ruda Śląska 2015, s. 67.

[14] Sprawozdanie z działalności , op. cit., s. 147-162.

[15] Domki dla górników w wykonaniu SPK, „Śląski Dziennik Ludowy”, 1948, nr 22 s. 4.

[16] Pomimo głodu mieszkaniowego na Śląsku, „Dziennik Zachodni Wieczór”, 1948, nr 243 s. 2.

[17] Sprawozdanie z działalności … , op. cit., s. 147-162.

[18] Tychy. Zarys rozwoju miasta i powiatu, pod red. J. Kantyki, Katowice 1975, s. 565-566.

[19] Kalendarz Górniczy Kopalni Ziemowit – 1998, pod red. A. Lysko. Lędziny 1998, s. 210-211.

[20] Kalendarz Górniczy Kopalni Ziemowit – 1986. Lędziny 1986, s. 104.

[21] Tychy. Zarys rozwoju miasta … ., op. cit., s. 569.

[22] Kalendarz Górniczy Kopalni Ziemowit – 1999, pod red. A. Lysko. Lędziny 1999, s. 108.

[23] Kalendarz Górniczy Kopalni Ziemowit – 1988. Lędziny 1988, s. 99

[24] Kalendarz Górniczy Kopalni Ziemowit – 1987. Lędziny 1987, s. 100.

[25] pl.wikipedia.org/wiki/Hołdunów, dostęp: 10.11.2021.