Powojenne losy kościoła klasztornego w Rudach

losyklasztoru clip image002    Klasztorny kościół p.w. Wniebowzięcia NMP w Rudach, przekazany po sekularyzacji klasztoru wspólnocie parafialnej, jest trójnawową, czteroprzęsłową bazyliką. Jego budowę, przynajmniej z prezbiterium i transeptem, zakończono już przed rokiem 1303, na co wskazuje dokument księcia raciborskiego Przemysława, ustanawiającego fundację na oświetlenie wnętrza. Kościół był kilkakrotnie przebudowywany m.in. w latach 1671-1678 i po 1724 r., kiedy jego wnętrze gruntownie zbarokizowano. W latach 1723-1726, ze względu na rosnący kultu Matki Boskiej Pokornej, zbudowano także osobną Kaplicę Mariacką.

    W barokowym kostiumie kościół dotrwał do 29 stycznia 1945 r., czyli do podpalenia go przez żołnierzy Armii Czerwonej. Jak wspomina ówczesny proboszcz ks. Emil Jatzek, w podziemiach kościoła żołnierze sowieccy natknęli się na trumnę ze zwłokami syna księcia raciborskiego - 23-letniego Wiktora Jana, który poległ w czasie kampanii wrześniowej, co prawdopodobnie stało się przyczyną podpalenia. Jednak szczegóły okoliczności podpalenia do dziś nie zostały wyświetlone. Pożar, którego nikt nie gasił, naruszył główne elementy konstrukcyjne i w 80 % więźbę dachową, zniszczył ołtarz główny kościoła, ołtarze św. Anny i Barbary, ambonę, chór z organami, a Kaplica Mariacka, zbudowana w XVIII w., została bardzo okopcona. Zupełnie zniszczony został klasztor i dawny pałac opacki.

    Ksiądz Jatzek, który pełnił funkcję proboszcza od 1924 do 1958 roku, zaraz po wojnie podjął prace remontowe kościoła. Pod kierunkiem inż. Zdzisława Kaczmarczyka usunięto zniszczenia spowodowane pożarem, dokonano remontu więźby dachowej, odbito spalone sztukaterie i tynki wewnętrzne i zregotycyzowano wnętrze. Kościół zaopatrzono też w nowe ławki.

    Prace remontowe kontynuował następca ks. Jatzka, ks. Władysław Kopeć, który swoje obowiązki pełnił od 1958 do 1993 roku. W czasach jego proboszczowania nastąpiła dalsza renowacja dachu, który pokryto blachą miedzianą, a w latach 60-tych XX w. zakupiono do kościoła nowe dzwony. Wówczas też dokonano renowacji organów, którą przeprowadziła firma Biernackiego z Krakowa.

    W 1980 r. dokonano odwodnienia ścian kościoła, a w latach 1989-1992 przeprowadzono pod kierunkiem konserwator Grażyny Szczerbińskiej z Torunia renowację kaplicy Matki Boskiej, a pod kierunkiem prof. Małgorzaty Szuster-Gawłowskiej z Krakowa - łaskami słynącego obrazu Matki Boskiej z Dzieciątkiem, zwanej Rudzką. Prace konserwatorskie obrazu pozwoliły na określenie czasu jego powstania, który datowano na początek XV wieku. Po utworzeniu diecezji gliwickiej, biskup ordynariusz ks. Jan Wieczorek podniósł 28 maja 1995 r. kościół rudzki do godności diecezjalnego sanktuarium Matki Boskiej Rudzkiej. Ów umieszczony w kaplicy obraz został ukoronowany 4 czerwca 2000 r. przez nuncjusza papieskiego arcybiskupa Józefa Kowalczyka koronami, poświęconymi przez papieża Jana Pawła II na lotnisku gliwickim w dniu 17 czerwca 1999 r. Korony te zrobiono ze złota ofiarowanego przez wiernych, a wykonał je złotnik Andrzej Bendkowski.

    W 1993 r. kolejnym proboszczem rudzkim został ks. Bonifacy Madla, który przy ofiarnej pomocy parafian przeprowadził w latach 1994-1996 generalną renowację elewacji wieży i ścian kościoła. W 1994 r. wykonano też ławki dla służby liturgicznej w prezbiterium i zmianę jego wnętrza. W tym samym roku rozpoczęto też remont kaplicy św. Jana Nepomucena i ołtarza św. Floriana z obrazem Sebastiniego, pod kierunkiem konserwator Grażyny Szczerbińskiej z Torunia.

    W kolejnych latach przeprowadzono generalny remont podłóg przy ławkach w nawie głównej, podziemne zasilanie kościoła, wymianę instalacji elektrycznej i oświetlenia oraz budowę nowych ławek do Kaplicy Mariackiej.

    W kruchcie wieży kościelnej umieszczono w 2001 r. sarkofag książąt raciborskich Hohenlohe-Waldenburg-Schillingfurst, odrestau-rowany staraniem parafian rok wcześniej w Gliwickich Zakładach Urządzeń Technicznych. Sarkofag ten władze nakazały w 1948 r. rozebrać i przekazać na złom, ale parafianie po rozbiórce zabezpieczyli go w krypcie, która pozostawała zamurowana aż do 2000 roku.

    W 1997 r. zakończono krycie dachu kościoła blachą miedzianą, natomiast w 2003 r. zakończono prace przy nowej aranżacji prezbiterium, w którym umieszczono wykonane z piaskowca przez Krystiana Grzechaca z Ciasnej - posoborowy ołtarz i ambonę.

    W 2003 r. przeprowadzono także renowację ołtarza św. Benedykta, prowadzoną przez konserwator Grażynę Szczerbicką z Torunia.

    W trakcie prac konserwatorskich są drewniane rzeźby Oesterreicha z XVIII w., przedstawiające Mojżesza, św. Annę, św. Jana Ewangelistę i św. Jana Chrzciciela. Zakończenie prac konserwatorskich, które prowadzi Jan Gałaszek z Pszczyny, przewidziano na grudzień 2005 r.

    W 2004 r. przeprowadzono prace konserwatorskie przy ołtarzu św. Wawrzyńca i w kaplicy Św. Krzyża z XVIII-wiecznym ołtarzem Ukrzyżowania. W tej ostatniej prace trwały od 1994 r., a prowadził je Jan Gałaszek z Pszczyny.

    Prace renowacyjne w kościele rudzkim nie zostały jeszcze zakończone, ale to, czego dokonano w ciągu zaledwie minionych dziesięciu lat ze środków - głównie - parafian, jest imponujące. Oby wszyscy zwiedzający rudzkie sanktuarium potrafili to docenić.

Irena Mickiewicz